W 17. minucie meczu, po jednym z ataków Hurricanes, Brodeur skierował krążek za siebie, w okolice bandy. Tam przejął go Jordan Staal, ale po jego nieudanym podaniu do Tima Gleasona, ten odbił się od bandy i wpadł do pustej bramki gospodarzy. Chwilę wcześniej wyjechał z niej Dan Ellis, zaraz po tym jak sędzia sygnalizował przewinienie i karę dla obrońcy Devils - Marka Zidlicky'ego, który zahaczył nieprzepisowo kijem Patricka Dwyera, powodując jego upadek. Zgodnie z hokejowym regulaminem nie ma goli samobójczych, a ich autorstwo przypisuje się ostatniemu graczowi drużyny przeciwnej, który dotknął krążka. Był nim właśnie Brodeur, który jednak po wszystkim nie krył zdziwienia zaistniałą sytuacją. W czwartek 40-letni weteran odniósł 665. zwycięstwo w karierze. Miał 17 udanych interwencji i był bliski 121. meczu bez straty gola w NHL, jednak w 52. minucie pokonał go Jeff Skinner. Był to jego pierwszy występ od 21 lutego, bowiem pauzował z powodu kontuzji pleców. Oprócz Brodeura bramki dla "Diabłów" uzyskali Peter Harrold, Adam Henrique i Andriej Loktionow. Ubiegłoroczni zdobywcy Pucharu Stanleya, prowadzący w lidze (51 pkt), hokeiści Los Angeles Kings przegrali nieoczekiwanie przed własną widownią z Dallas Stars 0-2. W szeregach gości przypomniał o sobie Jaromir Jagr. 41-letni Czech zapewnił prowadzenie "Gwiazdom" 1-0 w 47. minucie, natomiast w 51. wynik meczu ustalił młodszy o rok Ray Whitney. Ten duet weteranów już po raz drugi w sezonie wpisał się na listę strzelców w tym samym meczu. Poprzednio taka sytuacja miała miejsce 19 stycznia, przeciwko Phoenix Coyotes. W Winnipeg miejscowi Jets przegrali z Washington Capitals 0-4. Gospodarze nie sprawili zbyt wiele problemów Bradenowi Holtby'emu, który powstrzymał wszystkie ich 20 ataków i po raz czwarty w sezonie zszedł z lodu jako niepokonany. Wśród jego kolegów z drużyny największy udział w zwycięstwie miał kapitan Aleksander Owieczkin, który oprócz gola odnotował dwie asysty przy trafieniach Marcusa Johanssona i Nicklasa Backstroma. Krążek do siatki skierował też Troy Brouwer. Bramkarz miał kluczowe znaczenie przy wyjazdowym zwycięstwie Florida Panthers nad New York Rangers 3:1. Jacob Markstrom udanie interweniował 44 razy, a pokonać go zdołał tylko Marian Gaborik na początku trzeciej tercji. Natomiast w ekipie nowojorczyków do siatki trafili Brian Campbell, Scottie Upshall i Tomas Kopecky. Wyniki czwartkowych spotkań NHL Buffalo Sabres - Toronto Maple Leafs 5-4 (po karnych) New York Islanders - Montreal Canadiens 2-5 New York Rangers - Florida Panthers 1-3 Carolina Hurricanes - New Jersey Devils 1-4 Ottawa Senators - Boston Bruins 1-2 Winnipeg Jets - Washington Capitals 0-4 Nashville Predators - Calgary Flames 5-3 Phoenix Coyotes - Vancouver Canucks 1-2 Los Angeles Kings - Dallas Stars 0-2