Piłkarze nie chcieli rozpocząć zajęć przed omówieniem sprawy spłaty zaległości. Prezes Damian Bartyla w środę zadeklarował szybkie zmniejszenie zadłużenia wobec graczy. Dodatkowo klub porozumiał się z Górnikiem w kwestii sprzedaży pomocnika Mariusza Przybylskiego. Najwyraźniej te argumenty trafiły do polonistów, bo na czwartkowym treningu stawiło się 20 piłkarzy.