Monty Williams stracił pracę, choć rzutem na taśmę wprowadził New Orleans Pelicans do tegorocznego play off koszykarskiej ligi NBA. Szkoleniowiec pracował z drużyną od czerwca 2010 roku. Jego dorobek z pięciu lat pracy to dwukrotny udział ekipy z Nowego Orleanu w play off oraz bilans 173 zwycięstw i 221 porażek. W tym sezonie Pelicans wygrali 45 z 82 meczów, co dało im ósme miejsce w Konferencji Zachodniej. W pierwszej rundzie play off zostali wyeliminowani w czterech spotkaniach przez najlepszy zespół sezonu zasadniczego Golden State Warriors. - Mam szacunek dla Monty'ego Williamsa nie tylko jako trenera, ale i człowieka. Reprezentował zespół, klub, miasto z ogromną klasą i godnością - powiedział właściciel New Orleans Tom Benson, który nie zdradził przyczyn rozstania się ze szkoleniowcem. Również komunikat wiceprezydenta Mickeya Lommisa był lakoniczny. - Taka decyzja nigdy nie jest łatwa, szczególnie gdy mówimy o takiej osobowości, jak Monty Williams. Dziękujemy mu za pracę i wszystko co zrobił dla organizacji. Naszym celem jest zbudowanie jeszcze lepszej drużyny - powiedział Lommis.