Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Chris Paul, który zdobył 28 punktów, z czego 14 w czwartej kwarcie, która znowu była pod dyktando "Słońc". W ogóle koszykarze z Arizony zanotowali bardzo dobry mecz. Liderem strzelców był Devin Booker, który rzucił 30 "oczek", trafiając 11 z 19 rzutów z gry, w tym 5 z 8 zza trzy. Cały zespół zanotował 64,5-procentową skuteczność z gry, co jest rekordem klubu w play-off (w samej czwartej kwarcie wyniosła ona 84 procent - 16 na 19). Trzecie spotkanie tej serii odbędzie w piątek w Dallas. Tego dnia 37. urodziny będzie obchodził Paul. NBA. Philadelphia 76ers nie radzi sobie bez Joela Embida Problem ma natomiast Philadephia 76ers. 'Szóstki" przegrały już po raz drugi z Miami Heat, tym razem 103:119. Wśród gospodarzy Bam Adebayo zdobył 23 punkty, a Jimmy Butler dodał 22 i 12 asyst. Victor Oladipo, który kończył 30 lat, dołożył 19 punktów, natomiast Tyler Herro 18. Liderem w ekipie "Szóstek" był Tyrese Maxey, który rzucił 34 punkty, Tobias Harris (21), James Harden (20). Goście znowu musieli sobie radzić bez Joela Embida, najlepszego strzelca ligi, który dochodzi do siebie po złamaniu oczodołu i wstrząśnieniu mózgu. Nie wiadomo, czy koszykarz będzie gotów na mecz numer trzy, który odbędzie się w piątek w Filadelfii. Wyniki środowych meczów drugiej rundy play-off NBA: Konferencja Wschodnia Miami Heat - Philadelphia 76ers 119:103 (stan rywalizacji do czterech zwycięstw: 2-0 dla Heat) Konferencja Zachodnia Phoenix Suns - Dallas Mavericks 129:109 (stan rywalizacji do czterech zwycięstw: 2-0 dla Suns)