Ligue 1. Radosław Majecki o swojej sytuacji w AS Monaco
Radosław Majecki powoli traci cierpliwość. 22-letniemu zawodnikowi nie odpowiada rola trzeciego bramkarza AS Monaco. Chce grać. W klubie i w reprezentacji.

W sobotę były reprezentant Polski (1 występ w kadrze) zagrał cały mecz Pucharu Francji przeciw Red Star. Zachował czyste konto, Monaco wygrało 2-0. Był to jednak dopiero trzeci mecz Majeckiego w tym sezonie, 10 odkąd w lipcu dołączył na stałe do zespołu z Księstwa.
Sousa mu zaufał, choć nie grał w klubie
Jego pozycja w reprezentacji Polski spada. Kiedy do kadry powoływał go Jerzy Brzęczek w październiku 2019 roku wydawało się, że stanie się jednym z głównych kandydatów, by w niedalekiej przyszłości zastąpić Wojciecha Szczęsnego i Łukasza Fabiańskiego. Wtedy dobrze prezentował się w Legii, z którą w 2020 roku zdobył mistrzostwo Polski, w kadrze młodzieżowej, a transfer do Monaco był potwierdzeniem wysokiej formy i aspiracji.
Nic z tego nie wyszło. Do tej pory wystąpił tylko raz w kadrze, gdy w październiku tego roku zastąpił Fabiańskiego w pożegnalnym meczu z San Marino. Majecki zdobył zaufanie Paulo Sousy, bo Portugalczyk powoływał go nawet jako bramkarza numer 4, ale miało się wrażenie, że selekcjoner nie uwzględniał aktualnej sytuacji bramkarza, a jego obiecującą przeszłość.
Radosław Majecki chce być wypożyczonym. Prezydent Monaco odmawia
Majecki widzi co się dzieje i czuje, że stracił na transferze do Monaco. W poprzednim sezonie nie zdołał wygrać - co było oczywiste - rywalizacji z Benjaminem Lecomtem (wypożyczonym do Atletico Madryt), a w tym z wypożyczonym z Bayernu Monachium Aleksandrem Nubelem. Zagrał w sierpniu w eliminacjach Ligi Mistrzów z Szachtarem Donieck, i teraz w grudniu - w Lidze Europejskiej ze Sturmem Graz i w Pucharze Francji z Red Starem.
Zniecierpliwiony Polak zdecydował się głośno wyrazić swoje niezadowolenie. - Nie jestem zadowolony ze swojej sytuacji w klubie. Od półtora roku siedzę na ławce. Ale wiem, że w przyszłym roku będę numerem 1. Będę podstawowym bramkarzem. Jeśli nie tutaj, to muszę zmienić klub. Wypożyczony albo wytransferowany, nie wiem - powiedział na konferencji prasowej przed spotkaniem z Red Starem.
Pytany o to, czy odejdzie zimą, przedstawił jasno jaka jest jego sytuacja. - To jest to, czego bym chciał. Chcę być numerem 1 w innym klubie, ale prezydent odmówił (wypożyczenia) - odpowiedział.
Co ciekawe, ta wypowiedź została pominięta w zapisie konferencji przedstawionej na oficjalnej stronie AS Monaco. Znalazła się w innych francuskich mediach.
Majecki mówił też o swoich ambicjach związanych z występami w reprezentacji Polski. - Mamy dużo dobrych bramkarzy. Ale żeby grać w kadrze nie możesz być numerem 2 albo 3, trzeba występować w klubie. Dlatego moim celem jest, by jak najczęściej to możliwe grać. Poza tym to wielka duma występować dla swojego kraju. Jestem w stanie poświęcić wszystko, żeby dostać powołanie, nosić koszulkę Polski i bronić barw swojego kraju - powiedział były reprezentant.
ok









