"Lubię sprawiać niespodzianki" - przyznała 33-letnia zawodniczka, która tą decyzją zaskoczyła nawet swojego szkoleniowca Klausa Schneidera. "Jeszcze tydzień temu z nią rozmawiałem i zapewniała mnie, że świetnie czuje się na bokserskim ringu i właśnie w tej dyscyplinie widzi swoją sportową przyszłość" - powiedział trener. Co skłoniło ją do zmiany decyzji, sama nie jest w stanie określić. "To była chwila. Nagle poczułam, że boks jednak nie jest dla mnie i nie byłabym w stanie oddać się mu w stu procentach, a tylko to daje gwarancję sukcesu" - tłumaczyła. W sierpniu odbędą się w Berlinie mistrzostwa świata w lekkiej atletyce. "To właśnie mój najbliższy cel. Chciałabym na własnym stadionie sięgnąć po złoto, dlatego nie mogę teraz tracić czasu i jak najszybciej powinnam zacząć przygotowania" - podkreśliła Kleinert.