Zapraszamy na relację na żywo z meczu ŁKS - Wisła Płock! Relację można również śledzić na urządzeniach mobilnych "Drużyna trenera Kazimierza Moskala była skazywana na pożarcie już w meczu z Legią Warszawa (1-3), jednak momentami łodzianie pokazali, że nie zamierzają składać broni w walce o utrzymanie. Szykujemy się na ciężką przeprawę. Zarówno nam, jak i gospodarzom bardzo zależy na punktach, więc kibice mogą liczyć na ciekawe widowisko" - powiedział Rzeźniczak. Na inaugurację tegorocznych zmagań płocczanie do 77. minuty prowadzili 2-0, a potem w ciągu pięciu minut stracili nie tylko przewagę, ale także trzy punkty. "O meczu z Pogonią każdy z nas chciałby już zapomnieć. Wydawało się, że wszystko mamy pod kontrolą, jednak piłka bywa nieprzewidywalna, co pokazuje końcowy wynik. Nie możemy rozmyślać nad tym, co za nami, a skupić się na kolejnych celach" - wskazał Rzeźniczak. Mimo że w sobotę rywalem Wisły będzie najsłabsza dotychczas drużyna ligi, to w Płocku zdają sobie sprawę, że mecz z ŁKS nie będzie łatwy. "Naszym celem jest miejsce w mistrzowskiej ósemce, rywale walczą o utrzymanie, więc będą dodatkowo zdeterminowani. Mam nadzieję, że wszystko skończy się happy endem dla nas" - zaznaczył zawodnik płockiej drużyny. Mecz ŁKS z Wisłą Płock zostanie rozegrany w sobotę o godz. 15. Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy