Wisła Kraków. Turgeman, Buksa i Pawłowski gotowi do meczu z Arką
W niedzielę o godzinie 18 Wisła Kraków zmierzy się z Arką Gdynia w bardzo ważnym meczu w kontekście walki o utrzymanie. "Biała Gwiazda" ma sześć punktów przewagi nad niedzielnym rywalem. Może ją powiększyć, bowiem do kadry meczowej wróci dwóch napastników.

Dobrą informacją dla Wisły Kraków jest powrót napastników - Alona Turgemana oraz Aleksandra Buksy. Dotychczas trener Artur Skowronek rotował na tej pozycji, wystawiając tam Rafała Boguskiego oraz Lubomira Tuptę, gdy kontuzji nabawił się także Paweł Brożek. Momentami w roli najwyżej ustawionego zawodnika był nawet Jakub Błaszczykowski.
Po kontuzji do kadry meczowej wróci także Damian Pawłowski, młodzieżowiec, grający jako środkowy pomocnik.
- Cała trójka jest brana pod uwagę do meczu w Gdyni. Wszystko po treningu wyrównawczym jest w porządku i są gotowi do ciężki pracy w Gdyni - zapowiedział na konferencji prasowej trener Artur Skowronek.Niepewny jest występ za to Łukasza Burligi, który w meczu z Rakowem opuścił boisko.
- Zobaczymy, co z Łukaszem Burligą, bo jego zmiana była podyktowana urazem - ujawnił trener "Białej Gwiazdy".
Złą informacją dla kibiców Wisły jest fakt, że w bardzo ważnym meczu z Arką z powodu kartek nie zagra Vullnet Basha.
- Nikola Kuveljić jest jedną z opcji na zastąpienie Bashy, ale nie jedyną. Na swoją szansę pracują też inni, np. Chuca - twierdzi Skowronek.Trener Wisły odniósł się też do zarzutów o kiepskie przygotowanie kondycyjne piłkarzy Wisły.- Mamy kondycję i bazę, by dużo biegać. Chodzi jedynie o dynamikę, mieliśmy mało czasu, by pracować w małych grach i szukać pracy interwałowej. Urazy wyhamowały krótki obraz przygotowań - powiedział.
- Dwie porażki po restarcie wprowadziły niepokój. Graliśmy z bardzo dobrymi przeciwnikami i straciliśmy bardzo dużo bramek. Z Rakowem zagraliśmy inaczej. Styl gry też jest dla nas ważny, ale dziś nie jest priorytetem. Z Rakowem musieliśmy wygrać za wszelką cenę - skomentował szkoleniowiec.

WG







