Fani stołecznego zespołu wypomnieli zawodnikom fatalny sezon. Tak źle w Legii nie było od lat.To były pierwsze rozgrywki od sezonu 2009/2010, w którym zespół ze stolicy nie zdobył żadnego trofeum ani nawet medalu. Wtedy w lidze był czwarty, a w Pucharze Polski odpadł w ćwierćfinale. To z jednej strony pokazuje jaką pozycję osiągnęła Legia w ostatniej dekadzie, ale też z drugiej strony degrengoladę w tym sezonie. Kibice Legii postanowili nie tylko poprzez transparent wyrazić ogromnie niezadowolenie z wyników zespołu, a także polityki właściciela Dariusza Mioduskiego. W 11 minucie kibice z tzw. Żylety wstali i opuścili sektor. Taka forma protestu była zapowiadana przez fanów Legii. Także część sympatyków z innych trybun poszła w ich ślady. W 27. minucie wrócili na sektor, odpalili środki pirotechniczne - petardy i race. Sędzia wtedy przerwał spotkanie, a po czterech minutach wznowił.