Wyśmienite wieści w sobotę nadeszły do Polski. Aleksandra Mirosław, mistrzyni olimpijska z Paryża zdołała zwyciężyć zawody Pucharu Świata na Bali. W finale Polka uzyskała znakomity czas 6,37. Do jej wyniku nie zbliżyła się nawet Yafei Zhou, druga uczestniczka finału. Podczas biegów kwalifikacyjnych rekordzistka świata uzyskała 6,34 sekundy, dzięki czemu zdołała je wygrać. W 1/8 finału rywalką była Capucine Viglione. W rywalizacji lepsza okazała się Mirosław. Czas 6,66 okazał się być dla zawodniczki z Francji zbyt dużym wyzwaniem. Zdołała uzyskać jedynie 7,29. W ćwierćfinale Polce przyszło toczyć bój z Indonezyjką Desak Dewi. W półfinale znalazła się jednak 31-latka z Lublina. Dewi popełniła na końcu kosztowny błąd i z czasem 9,17 odpadła z rywalizacji. Mistrzyni olimpijska natomiast z biegu na bieg rozkręcała się coraz bardziej, tym razem osiągając 6,57. Rywalka pomogła, kolejny błąd. Finał dla Polki Półfinałowe starcie z Koreanką Jimin Jeong zapowiadało się niezwykle ciekawie. To właśnie ona po starcie wysunęła się na prowadzenie i zmierzała po wielki finał. Podobnie jak Desak Dewi również zanotowała pomyłkę, co wykorzystała Aleksandra Mirosław. 6,41 i awans do najlepszej dwójki. Rywalka ukończyła trasę z wynikiem 7,28 sek. W finale poza 31-letnią zawodniczką zameldowała się także Chinka Yafei Zhou. Ta zdołała pokonać w 1/2 finału Adi Kadek minimalną różnicą czterech setnych sekundy. Osiągnęła 7,28, a Indonezyjka 7,32. Finał okazał się być zwieńczeniem całej rywalizacji. Polka osiągnęła 6,37, czym zapewniła sobie wygraną w zawodach Pucharu Świata na Bali. Jest to dla niej pierwsze zwycięstwo w zawodach tej rangi od ponad roku. Ostatni raz udało jej się wygrać w kwietniu 2024 roku w Wuijang. Nieco gorzej podczas tych zawodów poszło Natalii Kałuckiej. Druga z polskich zawodniczek odpadła na etapie 1/8 finału z Susan Nurhidayah. Rywalizacja mężczyzn nie zawiodła. Dwa rekordy świata W przypadku Panów zwycięzca był znany jeszcze przed ukończeniem biegu. Samuel Watson wygrał po tym, jak jego przeciwnik zanotował falstart. Wystartował zatem sam i pobił własny rekord świata, który ustanowił chwilę wcześniej w półfinałowym biegu. Zdołał uzyskać 4,64, a w 1/2 finału 4,67.