Wielki sukces Igi Świątek. Nie mogło być inaczej, komunikat poszedł w świat

Iga Świątek od kilku już lat utrzymuje się w ścisłej czołówce światowego rankingu kobiecego tenisa. Polska zawodniczka na swoim koncie ma sukcesy, o których wiele jej rywalek może jedynie pomarzyć - 125 tygodni spędzonych na szczycie rankingu WTA, sześć tytułów wielkoszlemowych, wygrana w turnieju WTA Finals 2023, a także brązowy medal olimpijski wywalczony podczas XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Nic więc dziwnego, że jej osiągnięcia doceniane są nie tylko w sportowym środowisku.

Znają się od wielu lat, połączyła je wielka przyjaźń. Na korcie Świątek była jednak bezwzględna

Wiceliderka światowego rankingu kobiecego tenisa nominowana została do nagród VIVA! People Power w kategorii "Sukces Roku". "Pierwsza Polka, która wygrała najbardziej prestiżowy turniej tenisowy na świecie - Wimbledon. "Absolutna dominatorka", donosiły media. Powołała też "Iga Świątek Foundation", wspierającą młodych sportowców" - napisano w krótkim uzasadnieniu nominacji polskiej gwiazdy tenisa.

Oprócz Igi Świątek w kategorii "Sukces Roku" nominowani byli także Jan Komasa - polski reżyser w 2020 roku nominowany do Oscara, a także Eliza Kącka - autorka, która została uhonorowana nagrodą NIKE 2025 i Nagrodą Publicznością za książkę "Wczoraj byłaś zła na zielono". Nasza tenisistka nie dała jednak żadnych szans rywalom i sięgnęła po statuetkę.

Nagrodę przekazał równie utytułowany polski sportowiec - żużlowiec Bartosz Zmarzlik. "Zdecydowanie wolę jeździć i się ścigać, niż przemawiać, bo nieco mnie to stresuję. Ale mam dzisiaj zaszczyt wręczać nagrodę w kategorii "Sukces Roku" osobie, którą każdy z nas zna. Myślę, że inspiruje nas, ciężką pracę przekłada na sukces i pokazuje, że marzenia są do spełnienia" - przekazał 30-latek.

Iga Świątek nie mogła pojawić się osobiście na gali - Polka rozpoczęła już bowiem przygotowania do kolejnego sezonu, dlatego nagrodę odebrał w jej imieniu jej sparingpartner, Tomasz Moczek. Zanim jednak zabrał on głos, na scenie wyświetliła się wiadomość wideo od tenisistki. "Dobry wieczór. Mimo tego, że nie ma mnie teraz z Wami, chciałabym wszystkim ogromnie podziękować za oddane na mnie głosy. Takie wyróżnienie i zdobycie nagrody "Sukces Roku" naprawdę jest dla mnie motywacją, żeby pracować dalej i żeby mieć okazję osiągać takie rzeczy. (....) Dziękuję też Bartkowi Zmarzlikowi. Niedawno poznaliśmy się w Gorzowie, więc bardzo fajnie, że to Ty wręczasz tę nagrodę" - oznajmiła.

Sensacja w meczu Chwalińskiej. 95 minut walki o ćwierćfinał WTA. Aż 154 lokaty różnicy