Jeśli "Orły" pokonają w drugim z piątkowym meczu najsłabszą Rumunię, w starciu o awans do finałowego turnieju kwalifikacyjnego w Norwegii (luty 2009 z udziałem gospodarzy, Danii i Francji) zmierzą się w niedzielę z Japonią. Japończycy od początku byli typowani na najgroźniejszych rywali biało-czerwonych w walce o jedyne miejsce premiowane awansem, lecz pierwsza tercja ich piątkowego meczu tego nie potwierdziła. Brytyjczycy przycisnęli ich od pierwszych minut i gdyby nie mizerna skuteczność, już po pierwszych dwudziestu minutach byłoby po meczu. Japończycy ruszyli pod bramkę rywali dopiero w końcówce tercji, gdy David Phillips został odesłany na ławkę kar. Gdy ją opuszczał, widział jak krążek wpada do brytyjskiej bramki po strzale Tanaki. Szybko celną "klepą" zrewanżował się Weaver. Druga tercja wyrównana z lekkim wskazaniem na hokeistów z Dalekiego Wschodu. W 28. minucie, gdy grali w osłabieniu, zaskoczyli rywali pressingiem tuż pod ich bramką. Krążek dopadł Obara i było 2:1. Szturmy Brytyjczyków w ostatniej tercji nie przyniosły efektów i ekipa Nipponu umocniła się na prowadzeniu w tabeli z kompletem sześciu punktów. Japonia - Wielka Brytania 2:1 (1:1, 1:0, 0:0) Bramki: 1:0 Tanaka - Kawai - Iimura (17.50), 1:1 Weaver - Chambers (18.33), 2:1 Obara (27.48 SH1). Japonia: Haruna - Keller, Minami; Tonosaki, M. Ogawa, Kamino - Miyauchi, Kawai; Kon, Mitani, Suzuki - Iimura, Yamashita 2; Domeki, Tetsura Saito, Takeshi Saito 2 - Tonosaki, Osawa 2; Obara, Tanaka, K. Ogawa 2. Wielka Brytania: Lyle - D. Phillips 2, Weaver; Shields, Owen, Chambers - Meyers, O'Connor; Tait, Thorton, Clarke - Jamieson 2, Walton; Longstaff, Myers, J. Phillips - Down, Richardson; Hewitt, Cowley, Sample. Mirosław Ząbkiewicz, Sanok