- Umowa obowiązuje na najbliższy sezon. Cieszymy się, że tak doświadczony zawodnik wybrał naszą propozycję - usłyszeliśmy od członków zarządu biało-niebieskich. Nie da się ukryć, że "Tadek" jest postacią znaną w naszej lidze. Jego sporym atutem jest uniwersalność. Może on grać zarówno na skrzydle, jak i na środku ataku. Poza tym jest graczem niezwykle walecznym i mogącym pochwalić się dobrym - jak na polskie warunki - przeglądem pola.To wszystko może przydać się zarówno w rozgrywkach ligowych, jak i w Pucharze Kontynentalnym. Poza tym trener Nik Zupanczicz chciał mieć w swoim składzie napastnika dobrze wyszkolonego technicznie i dysponującego prawym uchwytem kija. Da Costa na polskich taflach rozegrał dziewięć sezonów, w czasie których reprezentował barwy Zagłębia Sosnowiec, GKS-u Tychy, Comarch Cracovii i GKS-u Katowice. W 389 meczach zdobył 359 punktów za 188 goli i 171 asyst. W poprzednich rozgrywkach Da Costa reprezentował barwy GieKSy i należał do grona jej czołowych graczy. Trenerzy ustawiali go przeważnie w pierwszej formacji u boku Grzegorza Pasiuta i Patryka Krężołka. Z powodu kontuzji "Tadek" rozegrał tylko 35 spotkań, w których zdobył 28 punktów za 15 bramek i 13 asyst.W wewnątrzklubowej klasyfikacji kanadyjskiej zajął czwarte miejsce, choć niektórzy jego koledzy mieli na swoim kontach aż o 17 spotkań więcej. W przeszłości Da Costa grał też we francuskiej Ligue Magnus (dwa tytuły mistrzowskie; 104 mecze 35 goli i 49 asyst), EBEL (31 m, 13 pkt) oraz na dwóch szczeblach rozgrywkowych w Finlandii: Liidze (88 M, 35 pkt) i Mestis (70 M, 33 G, 34 A). Z powodzeniem występował też w reprezentacji Francji, z którą ośmiokrotnie rywalizował na Mistrzostwach Świata Elity.