Zmagania toczyły się na częściowo mokrym asfalcie. Robert Kubica jako ostatni opuścił aleję serwisową, a po pokonaniu jednego okrążenia zjechał na moment do garażu. Po powrocie na tor zdołał zanotować 13. czas, tracąc do lidera 1.077 s. Po raz pierwszy w tym sezonie pierwsze pole startowe wywalczył Timo Glock, a tuż za nim uplasował się inny kierowca BMW - Sheldon van der Linde, co trzeba uznać za sporą sensację. Glock przerwał bowiem dominację zespołu Audi, do którego należało pole position w 20 ostatnich wyścigach. Niedzielny wyścig rozpocznie się o godzinie 13.30. TB