Zdaniem BBC, na ostateczną decyzję Erlinga Haalanda czekają Manchester City, Real Madryt oraz Barcelona. Przedstawiciele wszystkich tych zespołów są po wstępnych rozmowach z Norwegiem. - Żaden z tych trzech klubów nie wie, co dalej się wydarzy - przyznał Guillem Balague, cytowany przez BBC. Okazuje się, że Haaland ma podjąć decyzję w sprawie swojej przyszłości w ciągu najdalej 10 dni. BBC: Erling Haaland nie dla Bayernu Podobno z gry o Haalanda wypadł raczej już Bayern Monachium. A to o tyle istotne, że wielu wskazywało na wpływ ewentualnego pozyskania Haalanda na sytuację Roberta Lewandowskiego. Ponoć oferty wszystkich trzech ekip koncentrują się nie tylko na tym, ile Norweg miałby zarabiać, ale też na sportowym projekcie, jaki oferują 21-latkowi. Haaland miał się dowiedzieć jak zainteresowane kluby widzą jego rolę w drużynie i na jaki styl mają stawiać w najbliższym czasie. Teoretycznie jest też możliwy taki scenariusz, że Haaland zostanie jeszcze przez rok w Dortmundzie. Natomiast jego liga marzeń to teoretycznie La Liga, co mogłoby forować oferty Realu i Barcelony. Jednak propozycja "Królewskich" ma zasadniczą wadę - Norweg musiałby w Madrycie rywalizować z Karimem Benzemą i ewentualnie jeszcze z Kylianem Mbappe, którego przecież Real też chce pozyskać.