- Gdy rozwija się pandemia koronawirusa, musimy stosować bardziej efektywne środki, by zredukować bezpośrednie kontakty społeczne między ludźmi. Dlatego od 23 marca transport publiczny w stolicy będzie dostępny tylko dla tych pasażerów, którzy pracują w kluczowych w tej chwili miejscach: lekarzy, ratowników medycznych, policjantów, służby oczyszczania miasta i pracowników aptek oraz sklepów spożywczych - powiedział Kliczko w transmitowanym we wszystkich możliwych kanałach komunikacji oświadczeniu. Ukraina wprowadziła 12 marca kwarantannę przeciwko rozprzestrzenianiu się koronawirusa COVID-19. Cztery dni później zamknięto granice, a 20 marca wprowadzono w Kijowie oraz w obwodach dniepropietrowskim i iwano-frankowskim stan sytuacji nadzwyczajnej. Kwarantanna i stan nadzwyczajny będą obowiązywać co najmniej do 3 kwietnia. Rygorom poddano wszystkie instytucje edukacyjne oraz wszystkie sklepy i banki, z wyjątkiem aptek i sklepów spożywczych. Coraz bardziej ograniczany jest transport publiczny, czego Kliczko domagał się od dwóch tygodni. Teraz rząd mówi już z nim jednym głosem, a zdecydowana większość mieszkańców kraju wydaje się traktować kryzysową sytuację z odpowiednią powagą.