Roy Jones junior: Mógłbym boksować nawet z Gołotą
"Mógłbym boksować nawet z Andrzejem Gołotą, nazwisko rywala nie ma dla mnie znaczenia" - przyznał legendarny amerykański bokser Roy Jones Jr., który w sobotę zmierzy się w Łodzi z Pawłem Głażewskim.

"Zdaję sobie sprawę, że pobyt w więzieniu jest ciężkim kawałkiem chleba. Ale nie zapominajmy, że boksowanie ze mną też nie należy do łatwiejszych. Nie zamierzam zapomnieć o Kosteckim, nie odwrócę się do niego plecami, dlatego jeśli to będzie możliwe, odwiedzę go w areszcie. Przecież to był mój pierwszy rywal, na niego się szykowałem" - dodał.
43-letni Jones Jr. wygrał jedną z czterech ostatnich walk, ale uważa, że nie powiedział ostatniego słowa w profesjonalnym pięściarstwie.
"Przejdę na emeryturę dopiero, gdy zdobędę tytuł w kategorii junior ciężkiej. To jedyny pas, którego mi brakuje do kolekcji. Im wyzwanie bardziej niemożliwe, tym bardziej podchodzę do niego z ogromną wiarą.
- A dla każdego z polskich zawodników (spekuluje się o możliwej konfrontacji z czempionem federacji WBC Krzysztofem Włodarczykiem) walka ze mną jest szansą sprawdzenia się z pięściarzem z największej generacji" - stwierdził Amerykanin, który w karierze odniósł 55 zwycięstw i poniósł osiem porażek.
Jones Jr. jest nie tylko słynnym bokserem, ale i cenionym komentatorem telewizyjnym.
"Obowiązki w stacji HBO sprawiły, że podróżowałem z miasta do miasta, a w każdym z nich miałem zapewnione sparingi. To byli zawodnicy różni wagowo, stylowo. I dobrze, bo z kimkolwiek nie przyjdzie mi rywalizować w sobotę, nie będzie mi on straszny" - uważa.
"Wiem, z jaką legendą przyjdzie mi stoczyć bój. To moja walka życia, ale jestem pewny, że wygram. Roy wciąż ma szybkie ręce, ale nogi już te jak dawniej" - zapowiada 29-letni Głażewski (17-0), a jego nowy trener Piotr Pożyczka (przed laty współpracował ze znakomitym kickbokserem i bokserem Markiem Piotrowskim) dodaje: "Mentalnie Paweł jest bardzo silny. Mile zaskoczony jestem też jego kondycją. Postaramy się wykorzystać luki u Jonesa Jr.".
Teoretycznie istnieje możliwość, że Kostecki otrzyma kilkudniowe zwolnienie w odbywaniu wyroku, ale jego promotor Andrzej Wasilewski twierdzi: "Czynimy nieludzkie starania, stosując procedury dozwolone prawem, ale najczęściej działające bardzo wolno. Raczej już pogodziliśmy się z faktem, że w sobotę nie zobaczymy Dawida w ringu, a przeciwnikiem Jonesa Jr. będzie Głażewski".
10 maja Sąd Apelacyjny w Rzeszowie podtrzymał wyrok skazujący Kosteckiego na 2,5 roku bezwzględnego więzienia za współkierowanie grupą przestępczą. Do aresztowania doszło kilka dni temu w Warszawie.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje