"Babyface" ma wrócić do akcji w lecie, prawdopodobnie w lipcu. Po wpadce dopingowej Jarrella Millera zaoferowano mu wstępnie starcie z Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO) o pasy IBF/WBA/WBO, ale nasz rodak miał już inne zobowiązania i chciał dotrzymać danej obietnicy.- Obiecałem już wcześniej walkę na Brooklynie w połowie lata. To było dosłownie na tydzień przed tym, jak zwolniło się miejsce i Joshua znów stał się dostępny - tłumaczył potem Adam.- Kiedyś dojdzie do walki Adama z Joshuą, tylko po prostu nie teraz - dodał Keith Connolly, menedżer Polaka.Przeciwnikiem Kownackiego ma być były dwukrotny mistrz Europy wagi ciężkiej, dwumetrowy Robert Helenius (28-2, 17 KO). "Nordycki Koszmar" pozostaje nieaktywny od pół roku. W ostatnim występie pokonał przed czasem twardego Erkana Tepera w ósmej rundzie.To bardzo ważna walka dla Kownackiego, bo jeśli znów efektownie zwycięży, może być kolejnym rywalem mistrza świata federacji WBC, Deontaya Wildera (40-0-1, 39 KO). W ostatnim starcie - pod koniec stycznia, zdemolował twardego przecież Geralda Washingtona w zaledwie cztery minuty.