Rok była pierwszą reprezentantką Polski, która wystąpiła na ringu w Stambule. W środę w kat. 57 kg Sandra Kruk będzie walczyć z Chorwatką Deą Bolancą, natomiast Agata Kaczmarska w kat. 75 kg z Kimberly Gittens z Barbadosu. Na czwartek zaplanowano pojedynki Wiktorii Rogalińskiej z Kenijką Aminą Faki (54 kg) oraz Anety Rygielskiej ze Słowenką Tanją Ovsenik (66 kg), a na piątek - Darii Parady (70 kg) z Mongołką Erdenetuyą Enkhbaatar. Dopiero w następny poniedziałek Oliwia Toborek skrzyżuje rękawice z Rumunką Alexandrą Petcu (81 kg), a Lidia Fidura z Ukrainką Mariją Łowczynską (+81 kg). W tych kategoriach zgłosiło się najmniej pięściarek i Polki od razu będą walczyć w ćwierćfinale. Zwycięstwo zapewni im miejsce na podium. Mistrzostwa świata w boksie kobiet odbywają się nieregularnie począwszy od 2001 roku. Polki mają w dorobku dziesięć medali - złoty, trzy srebrne i sześć brązowych. Cztery z nich, w tym jedyny złoty, wywalczyła Karolina Michalczuk. Biało-czerwone nie stanęły jednak na podium w czterech ostatnich turniejach. W Stambule startuje rekordowa liczba 310 zawodniczek z 73 krajów. Tylko trzy będą bronić tytułu z Ułan Ude z 2019 roku: Tajwanka Huang Hsiao Wen (54 kg), Brazylijka Beatriz Ferreira (60 kg) oraz Turczynka Busenaz Surmeneli (66 kg). Zmagania będą się toczyć ponownie w 12 kategoriach wagowych.