Stawką pojedynku będzie tylko jeden z trzech pasów posiadanych przez Kliczkę, ten federacji IBF. Zatem nawet w wypadku porażki Ukrainiec zachowa pasy WBA i WBO. Trudno natomiast przewidzieć jak zachowa się w takiej sytuacji redakcja magazynu "The Ring", którego Kliczko także jest mistrzem. Przede wszystkim należy jednak podkreślić czysto hipotetyczny charakter tych spekulacji, gdyż szanse Pulewa na zwycięstwo są iluzoryczne i ukraiński mistrz po raz kolejny wystąpi w roli zdecydowanego faworyta. O wszystkim przekonamy się na żywo, dzięki transmisji telewizji Polsat Sport. Zobacz: