Oczywiście celem nadrzędnym Joshuy jest konfrontacja z Deontayem Wilderem (40-0-1, 39 KO), który ma w kolekcji pas WBC, jedyny brakujący w tej chwili Joshui. Anglik jednak bardzo chętnie spotka się później z Ukraińcem Usykiem, który najpierw zunifikował całą kategorię cruiser, a 25 maja w swoim debiucie w wadze ciężkiej skrzyżuje rękawice z Carlosem Takamem (36-5-1, 28 KO), dawnym rywalem AJ-a. - W wadze ciężkiej zrobiło się teraz bardzo ciekawie. Najchętniej spotkałbym się z Wilderem o pełne panowanie, a potem z Usykiem. Starcie bezdyskusyjnego mistrza świata wagi ciężkiej z bezdyskusyjnym mistrzem kategorii cruiser byłoby bardzo interesujące - przekonuje Anglik. Póki co Joshua 1 czerwca zmierzy się ze 140-kilogramowym Jarrellem Millerem (23-0-1, 20 KO). Dla mistrza będzie to debiut na rynku amerykańskim.