- Oni sami powiedzieli już, że nie chcą ze mną walczyć do 2020 roku. Boją się podejmowania ryzyka. Czują, że mają produkt, na którym mogą zarabiać, nie podejmując przy tym dużego ryzyka - powiedział "Brązowy Bombardier".- Waga ciężka opiera się tak naprawdę nie na umiejętnościach, tylko na sile. Ja mam wszystko, stanowię więc największe ryzyko - dodał.Wilder ma się zmierzyć w kolejnym pojedynku z Tysonem Furym (27-0-1, 19 KO), z którym w grudniu zremisował. Rewanż odbędzie się prawdopodobnie w kwietniu lub maju.- Waga ciężka długo była martwa, a teraz jest rozpalona jak nigdy wcześniej w całej historii. Najlepsi muszą więc walczyć z najlepszymi, tak jak ja to robiłem w 2018 roku, kiedy walczyłem po kolei z różnymi killerami - oznajmił Amerykanin.