- Co zaważyło? Na końcówkę sezonu zachowałam najwięcej energii z całej stawki i to dało mi zwycięstwo. Trenowałam bardzo ciężko przed sezonem i w jego trakcie, ale warto było! Dzisiaj biegło się ciężko, bo nogi bolały - nie kryła Polka, rozchwytywana przez wszystkie telewizje. - Dziękuję za to zwycięstwo trenerowi i serwismanowi. Mój team jest bardzo mały, ale za to impreza będzie dzisiaj wielka! - zapowiedziała Kowalczyk.