Gdyby w pierwszej serii bracia Jack Holder i Chris Holder nie potracili punktów na trasie, to już wtedy przecieralibyśmy oczy ze zdumienia. Jednak, co się odwlecze. Po 6. biegu Apator zasłużenie wyszedł na prowadzenie, bo Unia miała w tej fazie meczu nie tylko słabych juniorów (tego akurat należało się spodziewać), ale i kiepsko jeżdżących Australijczyków: Jasona Doyle’a i Jaimona Lidseya (ten obudził się w końcówce). Na dokładkę Piotr Pawlicki po upadku i urazie kciuka odczuwał pewien dyskomfort. Kapitan Fogo Unii zagryzł jednak zęby i robił swoje. À propos leszczyńskich juniorów należy odnotować ciekawą jazdę Kacpra Pludry w biegu młodzieżowym. Momenty były i to daje nadzieję. Pludra miał odpowiednią szybkość, ale nie do końca miał pomysł na rozegranie wyścigu i wyprzedzenie starających się jechać parowo rywali. W końcu tak się zagotował przy jednym z ataków, że upadł i został wykluczony przez sędziego. Cóż można napisać poza tym, że Pludra jeszcze nie radzi sobie z meczową presją. Jak już jednak wspomnieliśmy, słaba jazda leszczyńskich juniorów jest w tym sezonie wkalkulowana, dlatego nikt w Unii po upadku Pludry, ani pozostałych zerówkach miejscowych młodzieżowców nie rwał włosów z głowy. Dużym zmartwieniem była natomiast postawa Doyle’a , który punkty zdobył jedynie na Adrianie Miedzińskim (na wyjazdach jest cieniem samego siebie) i Krzysztofie Lewandowskim, który dopiero rozpoczyna ligową karierę. Na plus trzeba Doyle’owi zapisać piękny, choć przegrany 10. wyścig z J. Holderem. Panowie cięli się na trasie tak, że aż miło było popatrzeć. Na szczęście dla Unii świetnie funkcjonował najlepszy duet PGE Ekstraligi Emil Sajfutdinow, Janusz Kołodziej. Panowie wygrali swoje biegi podwójnie. Na dokładkę zrobili to wtedy, kiedy drużyna potrzebowała tego najbardziej. Dzięki ich wygranej na koniec drugiej serii Unia odbiła prowadzenie, a kiedy dołożyli zwycięstwo w 9. biegu, to gospodarze mieli już mecz pod kontrolą, wychodząc na 6-punktowe prowadzenie. Końcówka była nerwowa (przed ostatnim biegiem możliwy był remis), Apator walczył o swoje, ale w decydującym momencie Kołodziej z Sajfutdinowem stanęli na wysokości zadania. Unia może być zadowolona, bo ze słabym Doylem (tłumaczył, że wybrał zły silnik) i jeżdżącymi w kratkę Pawlickim (upadek i defekt spowodowany awarią gaźnika) i Lidseyem wyciągnęli gospodarze tyle, ile się dało. Apator też jednak może być zadowolony. Torunianie po cichu liczyli na 40 punktów, zdobyli 3 więcej i mają szansę na punkt bonusowy w dwumeczu. FOGO UNIA Leszno 47 EWINNER APATOR Toruń 43 FOGO UNIA LESZNO 9. Emil Sajfutdinow 14 (3,3,3,3,2) 10. Janusz Kołodziej 10+3 (3,2*,2*,2,1*) 11. Jaimon Lidsey 8 (1,0,3,2,2) 12. Jason Doyle 3 (1,1,1,0) 13. Piotr Pawlicki 8 (3,2,3,d3,0) 14. Krzysztof Sadurski 2 (1,1,0) 15. Kacper Pludra 2+1 (w,1,1*) 16. Hubert Ścibak NS EWINNER APATOR TORUŃ 1. Robert Lambert 8+1 (0,3,1,1*,3) 2. Adrian Miedziński 0 (0,w,0,-) 3. Paweł Przedpełski 8 (2,3,2,1,0) 4. Chris Holder 8+2 (2,2*,1*,2,1) 5. Jack Holder 14 (2,1,2,3,3,3) 6. Krzysztof Lewandowski 3+2 (2*,0,0,1*) 7. Karol Żupiński 3 (3,0,-) 8. Kamil Marciniec NS BIEG PO BIEGU 1. (62,37) Sajfutdinow, Przedpełski, Lidsey, Lambert - 4:2 - 4:2 2. (64,12) Żupiński, Lewnadowski, Sadurski, Pludra (u) - 1:5 - 5:7 3. (61,81) Pawlicki, J. Holder, Doyle, Miedziński - 4:2 - 9:9 4. (61,97) Kołodziej, Ch. Holder, Sadurski, Lewandowski - 4:2 - 13:11 5. (62,72) Przedpełski, Ch. Holder, Doyle, Lidsey - 1:5 - 14:16 6. (62,56) Lambert, Pawlicki, Pludra, Miedziński (w) - 3:3 - 17:19 7. (62,59) Sajfutdinow, Kołodziej, J. Holder, Żupiński - 5:1 - 22:20 8. (62,47) Pawlicki, Przedpełski, Ch. Holder, Sadurski - 3:3 - 25:23 9. (62,06) Sajfutdinow, Kołodziej, Lambert, Miedziński - 5:1 - 30:24 10. (62,40) Lidsey, J. Holder, Doyle, Lewandowski - 4:2 - 34:26 11. (62,34) Sajfutdinow, Ch. Holder, Lambert, Doyle - 3:3 - 37:29 12. (62,72) J. Holder, Lidsey, Pludra, Lewandowski - 3:3 - 40:32 13. (62,47) J. Holder, Kołodziej, Przedpełski, Pawlicki (d) - 2:4 - 42:36 14. (62,03) Lambert, Lidsey, Ch. Holder, Pawlicki - 2:4 - 44:40 15. (62,75) J. Holder, Sajfutdinow, Kołodziej, Przedpełski - 3:3 - 47:43 Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź