Dla obu zespołów sobotni mecz był nie lada wydarzeniem. Arged Malesa Ostrów odjechała w końcu pierwszy mecz o stawkę w sezonie 2021. Poprzednie próby komplikowała bowiem kapryśna aura. Tym razem pogoda pozwoliła na rozegranie wszystkich piętnastu wyścigów, a żużlowcy ścigali się przy świecącym słońcu. W Cellfast Wilkach zadebiutowały z kolei dwa nowe nabytki klubu - Vaclav Milik oraz Tobiasz Musielak. Od samego początku uwagę kibiców przykuł bardzo niebezpieczny tor, który niestety spowodował istny festiwal upadków. Z trudnymi warunkami nie radzili sobie przede wszystkim młodzieżowcy obu ekip. Ponadto dwukrotnie z nawierzchnią toru zapoznał się Mateusz Szczepaniak. Na szczęście poszkodowani żużlowcy zakończyli zawody cało i zdrowo. Pierwsza część zmagań zdecydowanie należała do gospodarzy, którzy kapitalnie spasowali się z domowym torem. Miejscowi już po inauguracyjnej serii startów objęli przekonujące prowadzenie, a wszystko za sprawą skuteczniej jazdy zarówno młodzieżowców, jak i seniorów. Na pierwsze 5 wyścigów aż 3 kończyły się podwójnym triumfem Arged Malesy Ostrów. Gościom niewątpliwie wróciły wówczas wspomnienia z Rybnika, gdzie na inaugurację eWinner 1. Ligi nawet nie przekroczyli granicy 30 punktów. Do siódmej gonitwy walkę z gospodarzami starali się nawiązywać głównie Vaclav Milik i Patryk Wojdyło, którzy jako jedyni goście mieli na swoim koncie zwycięstwo biegowe. Gołym okiem było jednak widać, że trudne warunki torowe zupełnie nie odpowiadają nieco zagubionym przyjezdnym. Po drugiej stronie barykady imponował Patrick Hansen, udowadniając, iż znajduje się w wyśmienitej formie. Dłuższa przerwa na równanie toru przed ósmym wyścigiem zdecydowanie zadziałała na korzyść Cellfast Wilków. Ekipa z Krosna w drugiej części meczu przejęła inicjatywę i niespodziewanie zaczęła dominować nad miejscowymi, notując aż pięć indywidualnych zwycięstw i w trzynastej odsłonie dnia wyprowadzając cios w postaci podwójnego triumfu pary Lebiediew - Musielak nad Oliverem Berntzonem i Tomaszem Gapińskim. Przed biegami nominowanymi przewaga Arged Malesy wynosiła już zaledwie dwa punkty. Ostatecznie wojnę nerwów w dwóch ostatnich odsłonach dnia sensacyjnie wygrali przyjezdni, którym końcowy sukces w ostatnim biegu przypieczętował duet Tobiasz Musielak - Andrzej Lebiediew. To właśnie Polak i Łotysz okazali się najskuteczniejszymi żużlowcami w talii trenera Ireneusza Kwiecińskiego. U gości najbardziej błyszczał z kolei Patrick Hansen. Młody Duńczyk przy swoim nazwisku uzbierał 9 "oczek" z bonusem. ARGED MALESA OSTRÓW: 44 CELLFAST WILKI KROSNO: 46 ARGED MALESA OSTRÓW: 9. Nicolai Klindt 7 (3,1,2,1,0) 10. Tomasz Gapiński 8 (2,3,0,1,2) 11. Grzegorz Walasek 8+1 (1,3,1*,2,1) 12. Daniel Kaczmarek 0 (-,-,-,-) 13. Oliver Berntzon 5 (3,w,2,0) 14. Jakub Krawczyk 3 (3,u,d4) 15. Sebastian Szostak 4+1 (2*,1,1) 16. Patrick Hansen 9+3 (2*,2*,2,2,1*) CELLFAST WILKI KROSNO: 1. Vaclav Milik 6 (0,3,3,0,0) 2. Mateusz Szczepaniak 9+1 (w,2*,1,3,3) 3. Tobiasz Musielak 13+2 (2,1,3,3,2*,2*) 4. Patryk Wojdyło 4 (3,0,1,-) 5. Andrzej Lebiediew 12 (1,2,3,3,3) 6. Aleks Rydlewski 0 (w,-,-) 7. Bartosz Curzytek 1 (1,0,0) 8. Jakub Janik 1 (1,0) BIEG PO BIEGU: 1. Klindt, Musielak, Walasek, Milik - 4:2 2. Krawczyk, Szostak, Curzytek, Rydlewski (u) - 5:1 (9:3) 3. Berntzon, Hansen, Lebiediew, Szczepaniak (u) - 5:1 (14:4) 4. Wojdyło, Gapiński, Janik, Krawczyk (u) - 2:4 (16:8) 5. Walasek, Hansen, Musielak, Wojdyło - 5:1 (21:9) 6. Milik, Szczepaniak, Szostak, Berntzon - 1:5 (22:14) 7. Gapiński, Lebiediew, Klindt, Curzytek - 4:2 (26:16) 8. Musielak, Berntzon, Wojdyło, Krawczyk (d) - 2:4 (28:20) 9. Milik, Klindt, Szczepaniak, Gapiński - 2:4 (30:24) 10. Lebiediew, Hansen, Walasek, Janik - 3:3 (33:27) 11. Musielak, Hansen, Klindt, Milik - 3:3 (36:30) 12. Szczepaniak, Walasek, Szostak, Curzytek - 3:3 (39:33) 13. Lebiediew, Musielak, Gapiński, Berntzon - 1:5 (40:38) 14. Szczepaniak, Gapiński, Hansen, Milik - 3:3 (43:41) 15. Lebiediew, Musielak, Walasek, Klindt - 1:5 (44:46) Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź