For Nature Solutions Apator Toruń chwali się, że ma ustalone warunki kontraktu z Emilem Sajfutdinowem na sezon 2023. Z naszych informacji wynika, że gwarantem przyszłorocznych występów Sajfutdinowa w Apatorze jest tegoroczny kontrakt. Czy Emil Sajfutdinow dostał milion za wierność? Zawodnik otrzymał od klubu określoną kwotę. Niektórzy mówią, że było to aż milion złotych. Te pieniądze nie zostały mu jednak zabrane przez Apatora pomimo tego, że nie może jeździć w lidze. To oczywiście sprawia, że Sajfutdinow ani myśli zmieniać barw. Identyczna jest sytuacja z Artiomem Łagutą w Betard Sparcie Wrocław. On z kolei dostał 800 tysięcy złotych za podpis i też miał zachować znaczącą część, czy wręcz całość tych pieniędzy. Betard Sparta i For Nature Solutions Apator kupiły sobie spokój Ktoś zapyta, jaki sens ma płacenie wielkich środków finansowych za puste przebiegi. Na pierwszy rzut oka można by pomyśleć, że skoro zawodnicy nie świadczą usług, to powinni oddać wszystko, co do grosza. Tak samo oczywiste jest jednak to, że gdyby Sparta i Apator zdecydowało się na takie rozwiązanie, to mogłyby się pożegnać z zawodnikami. Gdyby Sajfutdinow i Łaguta nie dostali żadnej kasy za ten stracony sezon, to nic by ich nie trzymało w Toruniu i Wrocławiu. W Apatorze i Sparcie doskonale zdawali sobie z tego sprawę, dlatego zdecydowali się na kosztowne inwestycje. Śmietankę spiją za rok, kiedy Rosjanie z polskim obywatelstwem wyjadą na tor i zrobią różnicę. Przed zawieszeniem Łaguty i Sajfutdinowa Sparta i Apator były głównymi faworytami do jazdy w finale. Jeśli ci za rok wrócą, to będzie można powiedzieć, ze scenariusz został jedynie odłożony w czasie.