Dzień wcześniej Williams w pojedynku z Halep zdołała ugrać zaledwie dwa gemy. Zdarzyło się jej to pierwszy raz od 1998 roku. 33-letnia liderka światowego rankingu w czwartek udowodniła, że był to wypadek przy pracy i w czwartek bez problemu uporała się z młodszą o 13 lat Bouchard. Zajmująca piąte miejsce w rankingu Kanadyjka (nigdy wcześniej tenisista z tego kraju nie dotarł tak wysoko w tym zestawieniu) była bezradna w starciu ze znacznie bardziej doświadczoną rywalką. Było to drugie spotkanie tych zawodniczek. Poprzednio Williams wygrała w trzech setach w ubiegłorocznej edycji turnieju WTA w Cincinnati. Wówczas Bouchard była 62. rakietą świata. Obecny sezon - a przede wszystkim jego pierwszą połowę - młoda tenisistka może zaliczyć do wymarzonych. Dotarła do półfinału Australian Open i French Open oraz wystąpiła w decydującym spotkaniu Wimbledonu. Kanadyjka, z trzema porażkami na koncie, zakończyła już udział w nieoficjalnych mistrzostwach świata. Był to jej debiut w tej imprezie. 33-letnia Amerykanka triumfowała w niej czterokrotnie, w tym w dwóch poprzednich edycjach. Dzięki gładkiemu zwycięstwu Williams, jeszcze przed rozegraniem swojego ostatniego spotkania w grupie czerwonej awans do półfinału świętować może Halep, która pierwszy raz gra w WTA Finals. O tym, która z grupowych rywalek do niej dołączy, zdecyduje wynik piątkowego meczu między Rumunką i Serbką Aną Ivanović. Grupa czerwona: Serena Williams (USA, 1.) - Eugenie Bouchard (Kanada, 5.) 6:1, 6:1 Tabela M Z P sety gemy 1. Simona Halep (Rumunia) 2 2 0 4-0 24:7 2. Serena Williams (USA) 3 2 1 4-2 26:22 3. Ana Ivanović (Serbia) 2 1 1 2-2 20:16 4. Eugenie Bouchard (Kanada) 3 0 3 0-6 11:36