Teraz już tylko chyba kontuzja mogłaby wyeliminować Polkę z tej imprezy. Obecnie 22-letnia krakowianka zajmuje ósme miejsce w rankingu Race to the Championships, który decyduje o występie w Turcji. W Stambule zagra osiem najlepszych tenisistek tego roku. Dwie następne będą rezerwowymi. Polka w tym rankingu zdobyła 4940 punktów i wyprzedza reprezentantkę Niemiec Andreę Petkovic o 360 i Francuzkę Marion Bartoli o 485. I tylko te dwie zawodniczki miały jeszcze szansę na wyprzedzenie krakowianki. Na pewno nie zrobi już tego Petkovic, która przed Stambułem zgłosiła się do turniejów w Linzu i Luksemburgu, ale ponieważ z powodu kontuzji kolana, której doznała w finale w Pekinie, wycofała się z austriackiej imprezy, nie będzie w stanie już przegonić Radwańskiej. Nawet gdyby wygrała w Luksemburgu, wywalczy tylko 280 punktów. Bartoli ma jeszcze szansę, będzie startować w Osace i Moskwie, jednak by przeskoczyć Isię, w praktyce musiałaby wygrać oba te turnieje, przy czym Polka nie może awansowac do ćwierćfinału w stolicy Rosji. W tym roku Francuzka triumfowała na razie tylko w jednym - na trawiastych kortach w Eastbourne. Bilety do Stambułu mają już zapewnione reprezentantka Danii Caroline Wozniacki, Rosjanka Maria Szarapowa, Czeszka Petra Kvitova, Białorusinka Wiktoria Azarenka, Chinka Na Li, Rosjanka Wiera Zwonariewa i Australijka Samantha Stosur. Wszystko może jeszcze się zmienić, bo udział Szarpowej jest niewiadomą. Rosjanka w czasie turnieju w Tokio doznała kontuzji, z powodu której wycofała się z imprezy w Pekinie. Radwańska już dw razy brała udział w mistrzostwach WTA, ale zawsze jako rezerwowa. W 2008 i 2009 roku zagrała po jednym meczu zastępując chore Serbkę Anę Ivanović i Zwonariewą. Oba wygrała. Taniec zwycięstwa Radwańskiej z Petkovic po finale w Pekinie: