W decydującym pojedynku spotkały się dwie nierozstawione tenisistki - King awansowała z kwalifikacji, natomiast Zhang otrzymała "dziką kartę". Sobotni finał trwał godzinę i trzydzieści siedem minut. Obie zawodniczki popełniły po trzy podwójne błędy serwisowe, ale Chinka zanotowała cztery asy (jej rywalka ani jednego). W Kantonie występowała Urszula Radwańska. Polka, która była rozstawiona z numerem piątym, odpadła już w pierwszej rundzie. Wynik finału: Shuai Zhang (Chiny) - Vania King (USA) 7:6 (7-1), 6:1