Łukasz Kubot i Marcelo Melo to bardzo doświadczona para, ale część mediów ostrzegała, aby nie lekceważyć brytyjsko-fińskiego duetu Lloyd Glasspool i Harri Heliovaara. Szczególnie, że fiński tenisista, dla którego już sam awans tak daleko był spełnieniem marzeń, dzień wcześniej ambitnie zapowiadał, że wierzy w pokonanie polsko-brazylijskiego debla. Niestety nie miał okazji udowodnić tego na korcie, bowiem brytyjsko-fińska para była zmuszona zrezygnować z gry i oddać spotkanie walkowerem, dzięki czemu Kubot i Melo awansowali do ćwierćfinału bez gry. Ich kolejnymi rywalami będą Chorwaci Mate Pavić i Nikola Mektić.W 2017 roku, grając w parze właśnie z Melo, Kubot triumfował w deblowej rywalizacji w Wimbledonie. Teraz, choć nie jest faworytem, 39-latek z całą pewnością nie miałby nic przeciwko temu, by ten rezultat powtórzyć.KK