Partner merytoryczny: Eleven Sports

Julia Szeremeta nie zapomina o igrzyskach olimpijskich. Ważna decyzja wicemistrzyni

Igrzyska olimpijskie w Paryżu sprowadziły karierę Julii Szeremety na zupełnie inne tory. Po zdobyciu w stolicy Francji srebrnego medalu usłyszała o niej cała Polska. Oprócz nagród rzeczowych i finansowych doszedł także wielki skok zainteresowania medialnego. 21-letnia pięściarka postanowiła uhonorować najważniejszy moment w swoim zawodowym życiu, decydując się na wytatuowanie na swojej ręce pięć kół olimpijskich.

Igrzyska w Paryżu były punktem zwrotnym w karierze Julii Szeremety. Zdobyła srebrny krążek w kategorii piórkowej (do 57 kilogramów), uległa tylko Lin Yu Ting w samym finale. Każde IO przynoszą medalowe niespodzianki i 21-latka była - obok chociażby Darii Pikulik - jedną z nich. Przypomnijmy, że srebro Polski Komitet Olimpijski nagradza 200 tysiącami złotych oraz diamentem, obrazem i voucherem na wakacje.

Szeremeta mogła też liczyć na nagrody z Polskiego Związku Bokserskiego - 100 tys. i samochód. Zawody w stolicy Francji przyniosły jej także krajową rozpoznawalność, może liczyć na bardzo duże zainteresowanie mediów. Co ważne, deklaruje pozostanie w boksie olimpijskim zamiast wyboru tego zawodowego. Oznacza to, że celuje w danie radości polskim kibicom także na igrzyskach 2028 w Los Angeles.

Igrzyska olimpijskie są ważne dla każdego uczestnika. Szczególnie dla Julii Szeremety

W piątek pokazała na instagramowej relacji swój nowy tatuaż na ręce - to pięć kół olimpijskich. W pierwotnej wersji mają one pięć różnych kolorów. Nebieskim oznaczona jest Europa, czarnym Afryka, żółtym Azja, czerwonym Ameryka, zielonym Australia i Oceania. Co zrozumiałe, dla lepszego efektu tatuaż Szeremety jest w jednolitej, ciemnej barwie.

Julia Szeremeta na Instagramie/Instagram

Podobny zrobił sobie zaraz po zakończeniu igrzysk siatkarz Łukasz Kaczmarek, ale w jego wersji dodano wieżę Eiffla i napis "2024", a koła olimpijskie były kolorowe.

To nie pierwszy raz, gdy widać ten motyw u Szeremety. Gdy przed sierpniowym meczem Ekstraklasy pomiędzy Motorem Lublin a Puszczą Niepołomice odbierała pamiątkową koszulkę, media zauważyły, że miała na sobie naszyjnik ze wspomnianymi kołami.

/INTERIA.PL/interia

"As Sportu 2024". Wybierz z nami finałową 16 plebiscytu

Julia Szeremeta: Nawet nie wiedziałam, że zrobiłam taki szał. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Julia Szeremeta/Polsat Sport
Julia Szeremeta/Wojciech Olkusnik/East News / Iwanczuk/Sport/REPORTER/East News
Julia Szeremeta/Wojciech Olkusnik/East News/East News
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem