Partner merytoryczny: Eleven Sports

Słowa Nitrasa o Świątek i Lewandowskim w Sejmie odbiły się szerokim echem. Inni sportowcy reagują

Chyba nikt nie spodziewał się, że nazwiska Igi Świątek i Roberta Lewandowskiego padną kiedykolwiek na posiedzeniu Sejmu. A jednak. O wybitnych polskich sportowcach podczas czwartkowej debaty wspomniał minister sportu i turystyki, Sławomir Nitras. Jego zdaniem sportowcy powinni mieć większy wpływ na to, kto zarządza związkami sportowymi w naszym kraju. Na wypowiedź polityka błyskawicznie zareagowali inni reprezentanci Polski.

Sławomir Nitras wspomniał w Sejmie o Idze Świątek i Robercie Lewandowskim
Sławomir Nitras wspomniał w Sejmie o Idze Świątek i Robercie Lewandowskim/Lukasz Kalinowski/East News, AFP, Andrzej Iwanczuk/Reporter

Minister sportu i turystyki Sławomir Nitras zaskoczył niejednego polityka, gdy na czwartkowym posiedzeniu Sejmu nagle zaczął mówić o... Idze Świątek i Robercie Lewandowskim. Przedstawiciel Platformy Obywatelskiej posłużył się przykładem dwóch utytułowanych reprezentantów Polski, aby poruszyć bardzo ważny temat. Przekonywał on bowiem, że konieczne są zmiany w sposobie wyboru władz w polskich związkach sportowych i że to sportowcy, w tym Świątek i Lewandowski, powinni mieć wpływ na to, kto podejmuje kluczowe decyzje w ich związkach. 

"Iga Świątek ma prawo wybierać burmistrza Raszyna. Robert Lewandowski pewnie mieszka w tej chwili za granicą, ale ma prawo wybierać swojego posła, ma prawo wybierać prezydenta Polski. Ale ani Iga Świątek, ani Robert Lewandowski do dnia dzisiejszego nie mają nawet najmniejszego wpływu na wybór zarządu Polskiego Związku Tenisa i Polskiego Związku Piłki Nożnej" - rozpoczął swoją wypowiedź Nitras. 

51-latek twierdzi, że zarządy poszczególnych związków sportowych w Polsce w większości przypadków wybierane są przez "mitycznych działaczy", którzy z danymi dyscyplinami sportowymi w rzeczywistości mają niewiele wspólnego. "My nie chcemy, żeby zawodnicy rządzili związkami, ale chcemy, żeby mieli swoich przedstawicieli. I tu nie chodzi o to, żeby czynni zawodnicy byli członkami zarządu, bo oni mają karierę, ale żeby oni mogli wybierać" - przekonywał minister.

Sławomir Nitras chce to zmienić w polskim sporcie. Błyskawiczna reakcja reprezentantów kraju

Słowa polityka odbiły się szerokim echem nie tylko w mediach, ale również w świecie sportu. Reprezentanci naszego kraju postanowili bowiem wziąć sprawy w swoje ręce i dołączyć do dyskusji. Jako pierwsza głos zabrała Natalia Dominiak. "Świetny pomysł! My jako zawodnicy jesteśmy pomijani w wyborach Polskich związków, przykładowo nie mamy wpływu na to, kto zostanie trenerem kadry, a mimo wszystko to my jesteśmy zmuszeni z nim pracować na zgrupowaniach kadrowych i słowo "zmuszeni" nie jest tu przypadkowe... Nie mówiąc o tym, że jest robiona z tego wielka tajemnica, kto mógłby tym naszym trenerem kadry zostać i dowiadujemy się o tym po fakcie..." - skomentowała pięcioboistka nowoczesna i olimpijka z Paryża. 

26-latka wcale nie musiała długo czekać, aż dołączą do niej inni sportowcy. Na komentarz zdecydowała się również Katarzyna Wełna. "Dokładnie tak samo sytuacja wygląda w wioślarstwie. Coś, co może na papierze wygląda bardzo ładnie, w realnym sportowym świecie, nie ma prawa bytu, ani szans na rozwój sportowy. A najgorzej jest, gdy do decyzji związkowych wkracza polityka i pobudki osobiste. Jeśli ktoś, kto choć trochę nie podporządkuje się "systemowi" i nie jest zwyczajnym sługusem do wykonywania poleceń, a ma własne innowacyjne pomysły na rozwój dyscypliny, jest od razu blokowany, to jak ten sport ma iść do przodu i się rozwijać? A kto na tym cierpi najbardziej? My - zawodnicy. Także duży plus za przyjęta ustawę. Małymi krokami ale zmieniajmy w końcu sport w naszym kraju na lepsze. Naprawdę stać Nas (prawie 40-milionowy kraj) na więcej medali na IO, niż 10" - takimi słowami wioślarka podsumowała sytuację polskiego sportu. 

Wobec słów Sławomira Nitrasa obojętnie nie przeszli także przedstawiciele klubu siatkarskiego LOTTO Chemik Police. Pod wpisem Platformy Obywatelskiej na Instagramie zostawili oni komentarz z emotikonami przedstawiającymi bijące brawo dłonie. 

/INTERIA.PL/interia

"As Sportu 2024". Wybierz z nami finałową 16 plebiscytu

Jerzy Engel: Probierz stara się robić najróżniejsze cuda. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Robert Lewandowski i Iga Świątek/NurPhoto/East News
Sławomir Nitras (08.12.2023 r.)/Jacek Domiński/East News
Katarzyna Wełna/Darko Bandic/AP Photo/East News
Natalia Dominiak/Michal Zebrowski/East News
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem