PŚ w skokach: Forfang wygrał konkurs w Titisee-Neustadt, Stoch 13., upadek Kubackiego

Sobota, 12 marca 2016 (14:07)Aktualizacja - Sobota, 12 marca 2016 (15:11)

Lubię to

Norweg Johann Andre Forfang wygrał konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Titisee-Neustadt. Z polaków najwyżej uplasował się Kamil Stoch, który był 13., upadek w drugiej serii zanotował Dawid Kubacki, który dzisiaj obchodzi 26. urodziny.

Video Player is loading.

Current Time 0:00

Duration -:-

Loaded: 0%

Stream Type LIVE

Remaining Time -:-

reklama

dzięki reklamie oglądasz za darmo

Jako pierwszy z "Biało-czerwonych" zaprezentował się Bartłomiej Kłusek. 113 metrów i nota 77,4 pkt dały mu jednak tylko 39. miejsce

Kłusek skakał z siódmej belki, ale z powodu dość mizernych wyników, przed skokiem dziewiątego Francuza Ronana Lamy'ego Chappuis podwyższono rozbieg o dwa progi.

Kolejnym z Polaków na starcie był Piotr Żyła. Skoczył jednak tylko 116 m i z notą 77,1 pkt uplasował się tuż za Kłuskiem na 40. pozycji.

Lepiej zaprezentował się za to Andrzej Stękała, który skakał przy wietrze pod narty. Wylądował na 126. metrze, za co otrzymał 91,8 pkt (29. miejsce).

Maciej Kot też trafił na dobre warunki, wynikiem 128 m (98,6 pkt) zapewniając sobie awans do drugiej serii na 20. pozycji.

Jeszcze dalej skoczył dzisiejszy solenizant Dawid Kubacki. Obchodzący 26. urodziny zawodnik osiągnął 131,5 m, dostał notę 106 punktów i zamykał pierwszą dziesiątkę.

Taką sama odległość uzyskał Stefan Hula, który jednak otrzymał 108,6 pkt, plasując się tuż przed Kubackim.

Johann Andre Forfang/PAP/EPA

Trochę gorzej powiodło się Kamilowi Stochowi. Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi skoczył tylko 124,5 m i z notą 94,9 pkt był po pierwszej serii 23.

Bardzo długo prowadził startujący z numerem 22. Czech Jan Matura (136 m), którego na prowadzeniu zluzował dopiero Domen Prevc. Słoweniec, który w piątek ustanowił nowy rekord obiektu (148 m), wylądował pół metra dalej od Matury.

Prevca wyprzedził Anders Fannemel. Norweg wykorzystał wiatr wiejący pod narty i osiągnął 143 metry. Po próbie Fannemela sędziowie zmniejszyli rozbieg o jeden próg (z dziewiątego na ósmy).

Następnie liderem został jego rodak Johann Andre Forfang, który skoczył aż 144 m i z notą 133,2 pkt miał aż 12,6 przewagi nad Fannemelem.

Potem warunki się jednak pogorszyły. Austriak Michael Hayboeck wylądował na 106. metrze, w ogóle nie kwalifikując się do "30".

Nie przeszkodziło to jednak Peterowi Prevcowi. Triumfator klasyfikacji generalnej Pucharu Świata z tego sezonu skoczył 139 m i z notą 135,4 pkt objął prowadzenie.

Wyniki I serii:

1. Peter Prevc (Słowenia) 139 m/135,4 pkt

2. Johann Andre Forfang (Norwegia) 144/133,2

3. Andres Fannemel (Norwegia) 143/120,6

...

9. Stefan Hula (Polska) 131,5/108,6

10. Dawid Kubacki (Polska) 131,5/106,0

20. Maciej Kot (Polska) 128/98,6

23. Kamil Stoch (Polska) 124,5/94,9

29. Andrzej Stękała (Polska) 126/91,8

39. Bartłomiej Kłusek (Polska) 113/77,4

40. Piotr Żyła (Polska) 116/77,1

Drugą serię zawodnicy rozpoczęli z dziewiątej belki, ale już po skoku Stękały, który wylądował na 115. metrze (nota łączna 177,3 pkt dała mu 29. miejsce), postanowiono podnieść rozbieg o jeden próg.

Dobrze zaprezentował się Stoch. Kamil miał zdecydowanie lepsze warunki od Stękały, skacząc od niego o 20,5 metra dalej, awansował aż na 13. pozycję.

Swoją próbę zepsuł natomiast Kot. 118,5 metra i nota 193,2 pkt oznaczały spadek na 25. miejsce.

Przed skokiem 16. po pierwszej serii Czecha Romana Koudelki znowu podniesiono rozbieg o jeden próg (na jedenasty). Niewiele to jednak pomogło, bo zawodnicy mieli kłopoty z uzyskiwaniem dalekich odległości.

W końcu dobrze zaprezentował się Norweg Kenneth Gangnes (140 m), który objął prowadzenie.

Pecha natomiast miał Kubacki. Dzisiejszy solenizant przewrócił się po lądowaniu na 128. metrze, przez co otrzymał niskie noty i z łączną 187,1 pkt spadł na 27. pozycję. Polakowi nic się jednak nie stało.

Hula też się nie popisał. Tylko 121 m (204,9 pkt) oznaczało przesunięcie się na 20. miejsce.

Gangnesa wyprzedził dopiero Forfang. Norweg poszybował aż 143 metry i był lepszy od swojego rodaka aż o 30,5 punktu!

265,9 pkt wystarczyło Forfangowi do zwycięstwa. Prowadzący po pierwszej serii Prevc skoczył 138,5 m i przegrał z Norwegiem o 4,7 pkt.

W klasyfikacji PŚ na trzy zawody przed końcem sezonu prowadzi Prevc - 2023 pkt, wyprzedzając Niemca Severina Freunda - 1364 oraz Gangnesa - 1213. Najlepszy z "Biało-czerwonych" Kamil Stoch jest 21. z 259 punktami.

W niedzielę skoczkowie ponownie będą rywalizować w Titisee-Neustadt.