Policja bada pogróżki wobec piłkarza Sunderlandu
Angielska policja wszczęła śledztwo w sprawie pogróżek, jakie otrzymał piłkarz Sunderlandu James McClean. Reprezentantowi Irlandii grożono śmiercią za to, że nie chciał uczcić brytyjskiego święta narodowego przypięciem do koszulki symbolicznego maku.

Remembrance Sunday, kiedy w Wielkiej Brytanii czci się pamięć żołnierzy poległych za ojczyznę, obchodzone jest w drugą niedzielę listopada. Dzień wcześniej Sunderland rozgrywał spotkanie ligowe z Evertonem. McClean, który w latach 2009-10 występował w młodzieżowej reprezentacji Irlandii Północnej (do lat 21), odmówił przypięcia do koszulki ozdoby-symbolu. Wkrótce na Twitterze znalazł się wpis, w którym napisano, że powinien on zostać za to zastrzelony. Podczas niedzielnej potyczki ligowej przeciwko Fulham reakcją na każde zagranie zawodnika było potężne buczenie ze strony kibiców. Groźby względem 23-letniego Irlandczyka potwierdził na pomeczowej konferencji prasowej trener "Czarnych Kotów" Martin O'Neill, były reprezentant Irlandii Północnej. McClean spotkał się już z taką sytuacją w maju, przy okazji powołania do kadry na mistrzostwa Europy. Kibice uznali, że urodzony w północnoirlandzkim Derry zmianą barw narodowych (w reprezentacji Irlandii zadebiutował w lutym) zdradził ojczyznę. Na liczne pogróżki piłkarz odpowiedział wówczas prowokacyjnie: "Uwielbiam, gdy traktują mnie jak psa".

![13. kolejka PlusLigi w pigułce. Zobacz najlepsze akcje [WIDEO]](https://i.iplsc.com/000M3ZP0INRV4V50-C401.webp)





