Jak powiedział w poniedziałek prezes spółki Wrocław 2012 Sławomir Wojtas, do drugiego etapu przetargu zaproszone zostały trzy firmy, którym przekazano m.in. projekt przetargowy i budowlany, wraz z projektem umowy oraz programem funkcjonalno-użytkowym obiektu. - Dzięki tym dokumentom konsorcja będą mogły przygotować konkretne oferty. Na ich złożenie mają 40 dni kalendarzowych. Spodziewamy się, że umowę z głównym wykonawcą podpiszemy w grudniu - mówił Wojtas. Każda oferta będzie oceniana według trzech kryteriów - ceny, terminu wykonania i okresu udzielonych gwarancji. - Najwięcej, bo ok. 70 procent wagi, przywiązujemy do ceny - dodał prezes. Na wszystkie inwestycje związane z budową stadionu na wrocławskich Maślicach miasto może przeznaczyć ok. 520 mln zł. Pytany przez dziennikarzy co się stanie, gdy złożone oferty będą droższe Wojtas odpowiedział, że decyzja o podpisaniu umowy będzie wówczas należała do prezydenta Wrocławia. - Jeśli prezydent nie zgodzi się na podpisanie takiej umowy, to wtedy całą procedurę trzeba będzie zacząć od początku. Wynik może być również oprotestowany przez firmy, ale mimo to nie przewiduję problemów z realizacją - zaznaczył Wojtas. Od połowy września na terenie, gdzie powstanie stadion, prowadzone są prace przygotowawcze. Pierwotnie miały się one zakończyć w połowie listopada. Wojtas zapowiedział, że prowadząca prace firma budowlana otrzyma zlecenie na wykonanie dodatkowego przyłącza wodno-kanalizacyjnego. - Dlatego prace nieco się przedłużą. Chcemy też, żeby na budowie nie było przestojów i by generalny wykonawca rozpoczął inwestycję w momencie zakończenia prac przygotowawczych - podkreślił prezes. Stadion na Euro 2012 ma pomieścić 44 tys. widzów. Cały obiekt z infrastrukturą, parkingami, salami konferencyjnymi, gastronomią, promenadą i zielenią będzie wybudowany na obszarze 21 hektarów. Budowa ma się zakończyć najpóźniej w grudniu 2010 r. Nie wiadomo jeszcze, jak będzie się nazywał nowy stadion. Podczas Euro 2012 we Wrocławiu mają zostać rozegrane trzy spotkania grupowe.