Trzy gole Liverpoolu
W pierwszym niedzielnym meczu 35. kolejki Premier League Liverpool pewnie pokonał Newcastle 3:0.

Walczące o utrzymanie "Sroki" dość przyzwoicie rozpoczęły spotkanie, ale wkrótce straciły bramkę ze spalonego. Po dośrodkowaniu Dirka Kuyta z prawego skrzydła będący na niewielkim ofsajdzie Yossi Benayoun z dwóch metrów wpakował piłkę do siatki.
To wydarzenie zdenerwowało Alana Shearera, a "Srokom" podcięło skrzydła i niedługo potem straciły drugiego gola. Kuyt idealnie zgubił krycie i mocną główką wykorzystał centrę Stevena Gerrarda z rzutu rożnego.
W pierwszej połowie dwukrotnie znakomitymi interwencjami popisał się jeszcze Steve Harper, po strzałach Gerrarda, a po pięknym uderzeniu Xabiego Alonso przyszła mu w sukurs poprzeczka.
Po zmianie stron "The Reds" bawili się niczym kot z myszką regularnie, choć niecelnie, ostrzeliwując bramkę Harpera. Najbliżej zdobycia gola był Alonso, który drugi raz trafił w poprzeczkę.
W końcówce bezsensownie sfaulował go Joey Barton, za co słusznie zobaczył czerwoną kartkę. Alonso został zniesiony na noszach. Zastąpił go Lucas Leiva, który głową zdobył trzeciego gola po centrze Fabio Aurelio z rzutu wolnego.
Liverpool - Newcastle 3:0 (2:0)
1:0 Benayoun 22. min
2:0 Kuyt 28. min
3:0 Lucas 86. min
Żółte kartki: Newcastle: Smith, Coloccini. Czerwona kartka: Barton (Newcastle, 77. min, za faul)
Sędziował: Phil Dowd. Widzów: 44 100
Liverpool: Reina - Arbeloa, Carragher, Agger, Aurelio - Alonso (80. Lucas), Mascherano (88. Ngog), Benayoun, Gerrard - Riera (63. Babel), Kuyt.
Newcastle: Harper - Beye, Coloccini, Bassong, Duff - Smith, Butt, Martins (80. Nolan), Barton - Lovenkrands (46. Gutierrez), Viduka (80. Owen).