"Nie jestem lekarzem, ale na pierwszy rzut oka nie wygląda to dobrze. Manuel doznał kontuzji stawu skokowego, która prawdopodobnie wyeliminuje go z gry na kilka tygodni" - powiedział Wenger. Zaraz po wejściu na boisko umiejętności Fabiańskiego sprawdził Marcos Senna. Polski bramkarz w znakomitym stylu obronił jego strzał i jeszcze poradził sobie z dobitką Joana Capdevilii. Mecz na El Madrigal zakończył się remisem 1:1, a kibice oglądali gole wyjątkowej urody. W 10. minucie pięknym uderzeniem popisał się Senna. Wyrównujący gol "Kanonierów" również był efektowny. W 66. minucie Cesc Fabregas dokładnie zagrał w pole karne do Emmanuela Adebayora. Napastnik Arsenalu przyjął piłkę na pierś i strzałem przewrotką zmusił do kapitulacji Diego Lopeza. "To był wspaniały, niesamowity gol. W początkowej fazie Adebayor miał trochę złą pozycję, żeby oddać celny strzał, ale fantastycznie to skorygował i trafił do siatki" - mówił z uznaniem menedżer Arsenalu. "Gospodarze rozpoczęli spotkanie lepiej niż my. Strzelili gola i postawili nas w trudnej sytuacji. Nasza odpowiedź była jednak znakomita. Chcemy wywalczyć awans przed własną publicznością. Jeśli na Emirates Stadium zagramy tak jak w drugiej połowie spotkania na El Madrigal, to myślę, że znajdziemy się w półfinale Ligi Mistrzów" - stwierdził Wenger.