"Ten wynik świadczy o naszej bardzo słabej dyspozycji. A najgorsze, że przegraliśmy zasłużenie. Nie stworzyliśmy praktycznie żadnej sytuacji do strzelenia gola. Nie potrafię racjonalnie wytłumaczyć przyczyn tak słabej postawy naszej drużyny" - dodał Borysiuk. Trener Legii Jan Urban dał szansę gry zawodnikom, którzy nie występowali w pucharowym meczu z FK Homel. Po spotkaniu szkoleniowiec wicemistrzów Polski był mocno zdenerwowany. "Padło trochę mocnych słów, ale szczerze mówiąc, wcale nie dziwię się reakcji szkoleniowca. Po takiej grze, jaką zaprezentowaliśmy, każdy trener bardzo by się zdenerwował" - wyznał Borysiuk. "Zmarnowaliśmy szansę, by przekonać trenera, że zasługujemy na miejsce w pierwszej jedenastce. Wszyscy zagraliśmy poniżej swoich możliwości. Nie wiem, dlaczego tak się stało. Może Jagiellonia była dla nas za mocna?" - zakończył pomocnik Legii.