Partner merytoryczny: Eleven Sports

Polak zatrzymał niemieckiego giganta. To była sensacja. Później na drodze stanęli rodacy

Piłkarz wykonuje rzut karny na stadionie podczas meczu, bramkarz rzuca się w stronę piłki, a w prawym górnym rogu umieszczono portret mężczyzny w białej koszulce, zwróconego w bok.
Mirosław Dreszer zatrzymał Bayern Monachium. Potem na drodze stanął Tomasz HajtoScreen ARD/ Pawel Kibitlewski/REPORTEREast News/Wikimedia Commons

Niebywała historia Mirosława Dreszera

Polak zatrzymał Bayern Monachium. Obronił rzuty karne gwiazd

Byłem szczęśliwy, że w pierwszej połowie zagraliśmy na zero z tyłu. Później jak się udało doprowadzić do dogrywki z Bayernem to już w ogóle super (...). Tam chcieliśmy zagrać ponownie na zero. Później były karne, a więc marzenie każdego
wspominał Dreszer po latach.

Zobacz również:

Czy Legia w końcu się przełamie i wygra? "Nie chciałbym, żebyśmy oczekiwali czegoś wielkiego". WIDEOPolsat SportPolsat Sport