Zieliński znalazł się bowiem w trzyosobowej grupie szkoleniowców wysłanych na mundial do RPA. Wróci w środę i wtedy przejmie dowodzenie w przygotowaniach Lecha. Dziś trening biegowy prowadził specjalista od przygotowania fizycznego Andrzej Kasprzak, po lesie biegali też asystent Zielińskiego Ryszard Kuźma, trener bramkarzy Paweł Primel oraz trener napastników Andrzej Juskowiak. Z nowych piłkarzy był tylko Jacek Kiełb - pozyskany przez Lecha z Korony Kielce. Pojawił się w niebieskim dresie z numerem 18 - dotąd używanym przez Zlatko Tanevskiego, z którym Lech nie przedłużył umowy. - Taki wybrałem numer, bo akurat bluza byłą w rozmiarze XL - śmiał się Kiełb i dodał: - Niby to mistrz Polski, a byłem zaskoczony miłym przyjęciem w szatni. Nie było żadnego wywyższania się . W klubie stawili się za to reprezentanci Polski: Grzegorz Wojtkowiak, Sławomir Peszko i Robert Lewandowski. Ten ostatni przyjechał po to, by się pożegnać - Lech porozumiał się już z Borussią Dortmund, a transfer zostanie sfinalizowany we wtorek. Z kolei Peszko myśli o przenosinach do Panathinaikosu Ateny, ale jeżeli do piątku nie dostanie satysfakcjonującej go oferty, rozpocznie treningi z Lechem. Jest bowiem wciąż jego piłkarzem, a dziś trenować nie musiał. Do 18 czerwca ma bowiem wolne - podobnie jak Wojtkowiak i Siergiej Kriwiec, który grał ostatnio w trzech meczach reprezentacji Białorusi. Biegali za to m.in. Semir Stilić, Manuel Arboleda i Bartosz Bosacki. Lechici przed godz. 9 mieli pobraną krew, później zjedli śniadanie, a po godzinie ruszyli do pobliskiego Lasku Marcelińskiego. Pierwszy dzień mieli luźniejszy, ale już we wtorek czekają ich kolejne badania wydolnościowe - na boisku w Popowie koło Wronek. Później wrócą do Poznania, ale już w piątek rozpoczną pierwsze zgrupowanie we Wronkach. - Piłkarze wrócili nieźle przygotowani, a to bardzo dobrze. Dostali pewne zadania do zrealizowania podczas urlopów i widać, że ich nie zlekceważyli. To dobrze, bo gdybyśmy mieli zaczynać od zera, to byłaby tragedia - mówił drugi trener Lecha Ryszard Kuźma. Swój pierwszy mecz kontrolny Lech zagra 26 czerwca w Poznaniu z Rosenborgiem Trondheim. Klub wprowadził bilety (kosztują 15 zł), a mimo to pod kasą na stadionie ustawiały się dziś kolejki. Cały czas stało w niej ok. 30 osób. 27 czerwca poznaniacy wyjadą do Austrii na zgrupowanie do St. Ulrich am Pillersee - tam mistrzów Polski czekają starcia ze Slovanem Bratysława, Dinamem Zagrzeb, Partizanem Belgrad i Slavią Praga. Do Poznania wrócą 8 lipca - tydzień przed pierwszym meczem drugiej rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów.