Niemcy grali u siebie, ale to piłkarze "Oranje" narzucili rywalom swoje warunki i długimi momentami rozgrywali akcje na połowie gospodarzy. Dobrą okazję miał Memphis Depay, lecz jego strzał obronił Manuel Neuer. Niemcy wykorzystali okazję do kontry i objęli prowadzenie. Dalekie podanie Joshuy Kimmicha trafiło na prawą stronę do Lukasa Klostermanna, ten wbiegł w pole karne i choć jego strzał obronił Jasper Cillessen, to do piłki dopadł Serge Gnabry i tym razem holenderski bramkarz był bez szans. Zdobyta bramka utwierdziła Niemców w przekonaniu, że powinni szukać okazji do gry z kontry i tak też wyglądała gra w kolejnych minutach. Krótko przed przerwą Marco Reus wypracował świetną okazję Toniemu Kroosowi. Piłkarz Realu nie dał się złapać w pułapkę ofsajdową, lecz jego strzał obronił Cillessen. Bliski wyrównania był Georginio Wijnaldum, ale jego strzał z 16 metrów obronił Neuer. "Oranje" jednak dopięli swego. W 59. minucie Ryan Babel wypracował okazję Frenkiemu De Jongowi, a ten wykorzystał fakt, że Jonathan Tah poślizgnął się, i miał wystarczająco miejsca oraz czasu, aby przyjąć piłkę i oddać strzał nie do obrony. Sześć minut później Tah wpakował piłkę do swojej bramki, ale mimo że Holendrzy dalej parli do przodu, Niemcy szybko wyrównali. W 72. minucie rzut karny wykorzystał Kroos. Arbiter podyktował "jedenastkę" za zagranie ręką Matthijsa de Ligta. Końcówka należała jednak do Holendrów. Najpierw po asyście Babela prowadzenie odzyskał dla niej Donyell Malen, a w doliczonym czasie gry triumf "Oranje" przypieczętował Wijnaldum. MZ Niemcy - Holandia 2-4 (1-0) Bramki: dla Niemiec - Serge Gnabry (9.), Toni Kroos (73. karny); dla Holandii - Frenkie de Jong (59.), Jonathan Tah (66. samobójcza), Donyell Malen (79.), Georginio Wijnaldum (90+1.). Sędzia: Artur Dias (Portugalia). Zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę