Ostatecznie 25-letni Czech trafił do Olympique'u Lyon, skąd do Birmingham przeniósł się Norweg John Carew. - Mój transfer do Chelsea był praktycznie "zaklepany". Wszystko się "załamało", ponieważ Wright-Phillips nie chciał przenieść się do Aston Villi - powiedział król strzelców Euro 2004. - W takim wypadku menedżer Martin O'Neill nie zgodził się na moje odejście - dodał. Baros przyznał także, iż o swoim transferze na Stamford Bridge rozmawiał z Josem Mourinho 2 stycznia po bezbramkowo zremisowanym spotkaniu na Villa Park. - Zaraz po meczu menedżer "The Blues" powiedział, że chciałby mnie w swoim zespole i zapytał czy jestem zainteresowany tą propozycją. Potwierdziłem, ale w końcu nic z tego nie wyszło - stwierdził Czech. Zapytany czy żałuje, że nie trafił na Stamford Bridge odparł: - Tak by było, gdybym trafił do gorszego klubu, ale jestem w Lyonie.