Zobacz bramkę z meczu Chorwacja - Hiszpania

W pierwszej połowie na boisku nic ciekawego się nie działo. Zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki mieli piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego, jednak sprawnie rozgrywali akcje tylko do chorwackiego pola karnego.

Serca kibiców mocniej zabiły dopiero w 59. minucie. Zewnętrzną częścią stopy Luka Modric idealnie dośrodkował na głowę Ivana Rakitica. Strzał pomocnika Sevilli doskonale obronił jednak Iker Casillas.

W równolegle rozgrywanym spotkaniu Włosi wygrywali z Irlandią. To oznaczało, że w tym momencie piłkarze Slavena Bilica żegnali się z turniejem. Chorwacki szkoleniowiec zaczął wzmacniać siłę uderzenia swojej drużyny. Na boisko wprowadził dwóch napastników - Nikicę Jelavica oraz Eduardo, a boisko opuścił m.in. obrońca Domagoj Vida.

Roszady nie przyniosły jednak efektu, a w końcówce to Hiszpanie zdobyli bramkę. Cesc Fabregas zagrał ponad głowami obrońców do Andresa Iniesty. Pomocnik Barcelony odegrał do Jesusa Navasa, a ten wpakował piłkę do pustej bramki.

Chorwaci kilkakrotnie ostro protestowali przeciwko decyzjom sędziego Wolfganga Starka. W 26. minucie Sergio Ramos bardzo ostro zaatakował we własnym polu karnym Mandżukicia, co mogło zakończyć się jedenastką dla Chorwacji. Sędzia nie odgwizdał przewinienia. Minutę przed rozstrzygającym trafieniem Chorwaci również domagali się karnego - Sergio Busquets mógł faulować w walce o górną piłkę Czorlukę. W dodatku, zdaniem Chorwatów, Hiszpanie zdobyli bramkę ze spalonego. Wszystkie te sytuacje z pewnością będą jeszcze przedmiotem wielu ocen, komentarzy i analiz.

Grupę C z siedmioma punktami wygrali Hiszpanie, z drugiego miejsca do ćwierćfinału awansowali Włosi. Swoich rywali poznają we wtorek. Mogą nimi być zespoły Francji, Anglii lub Ukrainy.