Jordi Alba lada chwila w Barcelonie
Transfer Jordiego Alby z Valencii do Barcelony to kwestia godzin – donosi dziennik „Superdeporte”. Trwające od kilku tygodni intensywne negocjacje pomiędzy klubami mogą zostać zamknięte jeszcze we wtorek. „Nietoperze” zarobią na sprzedaży obecnego na Euro 2012 zawodnika 15 mln euro.

Alba trafił do młodzieżowej drużyny Valencii przed pięcioma laty za 6000 euro z UE Cornella, dokąd przeniósł się po siedmiu latach spędzonych w "La Masii" - słynnej akademii piłkarskiej FC Barcelona. Jest zatem kolejnym piłkarzem, po Gerardzie Pique czy Cescu Fabregasie, który wraca do "Dumy Katalonii" po zdobyciu renomy w innym zespole.
Następcą Jordiego Alby w Valencii ma być Didac Vila, wychowanek Espanyolu Barcelona, który na początku 2011 roku przeszedł do AC Milan, ale cały poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w Espanyolu. Valencia również chce wypożyczyć Didaca, ale z ustaloną ceną definitywnego transferu.
Przy okazji negocjacji zakupu Jordiego Alby działacze "Blaugrany" pytali o możliwość wypożyczenia z Valencii do Barcelony B 19-letniego napastnika Paco Alcacera, co jednak spotkało się z kategoryczną odmową ze strony Manuela Llorente. W nadchodzącym sezonie Alcacer zostanie w Valencii albo uda się na wypożyczenie do pierwszoligowego klubu, w którym miałby lepsze perspektywy rozwoju. Również sam zawodnik nie zgodził się na przeprowadzkę do rezerw Barcelony. Alcacer nie chciał powtórzyć błędu Kiko Femeni i Rodri’ego - innych obiecujących zawodników, którym przejście do Barcelony B w poprzednim sezonie przystopowało rozwój kariery.
ŁK
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje