Partner merytoryczny: Eleven Sports

Andrij Szewczenko łączony z Betisem

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Legenda ukraińskiego futbolu i laureat Złotej Piłki z 2004 roku, Andrij Szewczenko, łączony jest z transferem do Betisu Sewilla. Estadio Benito Villamarin mogłoby być ostatnim przystankiem w bogatej karierze 35-letniego snajpera.

Andrij Szewczenko ciągle czuje się na siłach, by kontynuować piłkarską karierę. Jego następnym klubem może być Real Betis
Andrij Szewczenko ciągle czuje się na siłach, by kontynuować piłkarską karierę. Jego następnym klubem może być Real Betis/AFP

Wymarzonym wzmocnieniem Betisu rzekomo jest Andrij Szewczenko. Takie informacje pojawiły się w różnych zagranicznych mediach. Pytany przez hiszpańskich dziennikarzy o zainteresowanie Betisu Ukraińcem Stosić odpowiedział krótko: "To plotka, ale czytałem o tym w prasie".

Poprzedni sezon Betis rozpoczął spektakularnie - po czterech zwycięstwach z rzędu prowadził w tabeli Primera Division. W następnych kolejkach drużyna Pepe Mela grała bardzo nieregularnie, notując różne serie zwycięstw i porażek, ale w zasadzie nie musiała martwić się o utrzymanie i była doceniana za atrakcyjny, ofensywy futbol. Najważniejsi zawodnicy Betisu - przede wszystkim rozgrywający Beńat - czy wschodzące gwiazdy - jak Alvaro Vadillo i Alejandro Pozuelo - trafili na listy życzeń wielu europejskich klubów. Władzom Betisu trudno będzie zatrzymać ich wszystkich, dlatego dyrekcja sportowa klubu z Sewilli przeczesuje rynek transferowy w poszukiwaniu ewentualnych wzmocnień.

W poprzednim sezonie Betisowi udało się wypożyczyć z Manchesteru City Roque Santa Cruza. Dalsza przyszłość Paragwajczyka w stolicy Andaluzji nie jest jasna. Jeśli wypożyczenie nie zostanie przedłużone na nadchodzący sezon, miejsce Santa Cruza mógłby zająć starszy o kilka lat (we wrześniu skończy 36 lat), ale zdecydowanie bardziej utytułowany Szewczenko, któremu z początkiem lipca wygasa kontrakt z Dynamem Kijów. Sam Ukrainiec ogłosił koniec reprezentacyjnej kariery, ale jeszcze nie zamierza definitywnie wieszać butów na kołku.

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje