Lech Poznań. Tamas Kadar przejdzie testy medyczne w Dynamie Kijów
Lech Poznań wyraził zgodę na odbycie przez Tamasa Kadara testów medycznych w Dynamie Kijów. Poznański zespół ma zarobić na lewym obrońcy około 2,5 mln euro.

Od początku okienka transferowego mówi się o potencjalnym odejściu reprezentanta Węgier z drużyny "Kolejorza". Wśród rzekomo zainteresowanych klubów wymieniano nawet mistrza Anglii Leicester City oraz FC Birmingham, klub Tomasza Kuszczaka.
Węgier ma już jednak za sobą przygodę z Anglią, której nie może zaliczyć do udanych. W przeszłości był zawodnikiem m.in. Newcastle United oraz Huddersfield Town, ale w obu klubach pełnił raczej marginalną rolę. Jego życzeniem było więc odejść właśnie do Dynama, którego działacze przedstawili najbardziej konkretną ofertę.
Kadar przeszedł do Lecha przed dwoma laty, również w zimowym okienku transferowym. Po słabym początku stał się pewnym punktem poznańskiej defensywy, regularnie grał też w reprezentacji narodowej, z którą na Euro 2016 dotarł do 1/8 finału.
Mogący występować zarówno na lewej stronie, jak i w środku defensywy zawodnik zagrał w 74 meczach Lecha, zaliczając dwie asysty. W rundzie jesiennej opuścił zaledwie cztery spotkania "Kolejorza".
Jeśli wierzyć danym zamieszczonym na branżowym portalu Transfermarkt.de polski zespół może sprzedać obrońcę z zyskiem sięgającym nawet 500 proc.. Koszt jego sprowadzenia z węgierskiego Diosgyoer wynosił około 500 tysięcy euro. Ukraińcy są w stanie zapłacić kwotę pięciokrotnie większą.







