Za kadencji Bartoszka Korona punktuje tylko na własnym stadionie. Z pięciu spotkań wyjazdowych kielczanie nie przywieźli nawet jednego punktu. "Nie możemy zapominać, że to Śląsk Wrocław, czyli zespół, który ma ciekawych zawodników. Do tego gramy też u nich we Wrocławiu. Będziemy chcieli się przełamać i zapunktować. Na pewno jednak czeka nas ciężki mecz" - stwierdził Bartoszek. Szkoleniowiec Korony będzie miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy, oprócz Bartosza Rymaniaka, który musi pauzować za żółte kartki. "Od wtorku z zespołem trenował Nabil Aankour i dobrze to wglądało" - mówił Bartoszek. Czy to oznacza pozytywny ból głowy dla trenera w kwestii składu? "Taki ból to nie ból. To są tylko pozytywy, z których należy się cieszyć. Pewne zmiany mogą być, ale będą one kosmetyczne i wynikające z innych sytuacji" - powiedział opiekun Korony. Kielczanie mocno pracowali w czasie przerwy reprezentacyjnej. "Przez tę przerwę pracowaliśmy nad tym, żeby zbudować odpowiednią bazę do końca rozgrywek rundy zasadniczej oraz na rundę finałową" - stwierdził Bartoszek. Piątkowe spotkanie Śląska z Koroną Kielce rozpocznie się we Wrocławiu o godz. 18. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Lotto Ekstraklasy