Władze NBA zmieniły format tradycyjnego Meczu Gwiazd. Dotychczasowe konfrontacje Wschodu i Zachodu zastąpi spotkanie drużyn wybranych przez dwóch koszykarzy, którzy otrzymają najwięcej głosów kibiców.
Zmianie nie uległ sposób wyboru do samego meczu, a jedynie przypisanie do drużyn. Po pięciu podstawowych zawodników z każdej konferencji zostanie wskazanych w głosowaniu, w którym w 50 procentach będą się liczyły preferencje fanów, a po 25-procentowym udziale mają obecni gracze NBA i przedstawiciele mediów.
Koszykarze z każdej konferencji, którzy otrzymają najwięcej głosów, zostaną kapitanami i z puli pozostałych ośmiu graczy będą tworzyć swoje drużyny. Zdarzyć może się więc, że ci, którzy na co dzień występują w jednym klubie, tym razem staną naprzeciw siebie. Rezerwowych natomiast kapitanowie wybiorą z puli stworzonej przez trenerów.
Zmianie nie uległ proces nominacji trenerów prowadzących drużyny w Meczu Gwiazd. Wciąż będą to szkoleniowcy klubów, które na dwa tygodnie przed imprezą legitymują się najlepszym bilansem w każdej konferencji. Pod uwagę nie są brani jednak ci trenerzy, którzy tego zaszczytu dostąpili rok wcześniej. Teraz wyłączeni więc są Steve Kerr (Golden State Warriors) i Brad Stevens (Boston Celtics).
67. Mecz Gwiazd odbędzie się 18 lutego w Los Angeles.
