Zwycięstwo Wikłacza było największą sensacją gali KSW 63. Mierzył się bowiem z byłym mistrzem kategorii koguciej Antunem Racziciem.Polak był jednak bardzo zmotywowany i od początku zdecydowanie ruszył na rywala. Szybko sprowadził walkę do parteru i przejął inicjatywę w tej płaszczyźnie.Po niecałych dwóch minutach Wikłacz zdołał "zapiąć" gilotynę. Na to duszenie Raczić nie znalazł odpowiedzi i przegrał drugi raz z rzędu w organizacji. Wcześniej bowiem, na KSW 59, stracił tytuł mistrzowski, w pojedynku z Sebastianem Przybyszem.MP