Mistrzyni federacji UFC kategorii koguciej nie ukrywa, że jej idolem od zawsze pozostaje legendarny rosyjski wojownik - Fedor Emelianenko, będący jednocześnie największą gwiazdą w historii wagi ciężkiej tej dyscypliny. - On jest moim ulubionym zawodnikiem i zawsze lubiłam go oglądać w akcji. Uwielbiam jego styl i sposób w jaki przechodził do technik judo czy też sambo. Zawsze staram się naśladować jego ruchy i je powtarzać podczas walki - nie ukrywa piękna pani Rousey, w przeszłości srebrna medalistka mistrzostw świata i brązowa w zmaganiach olimpijskich w judo.